Wyszukaj w serwisie
turystyka Lotniska i linie lotnicze polska świat poradnik podróżnika quizy
Turysci.pl > Polska > Nowe obostrzenia. Polski rząd nie przewidział tylko jednej rzeczy. Wielka szansa przede wszystkim dla branży turystycznej
Adrian Rybak
Adrian Rybak 05.11.2020 16:02

Nowe obostrzenia. Polski rząd nie przewidział tylko jednej rzeczy. Wielka szansa przede wszystkim dla branży turystycznej

Rząd wprowadził nowe obostrzenia
fot. pixabay/ biblioteka publiczna

Rząd wprowadził wczoraj nowe ograniczenia w Polsce. Dzieje się to praktycznie co tydzień. Powodem jest coraz większa liczba osób zakażonych koronawirusem. Z tego powodu władze sięgają po drastyczne metody walki z epidemią. Uderzono w turystykę, ale jest pewna alternatywa. Co przeoczył polski rząd?

Rząd uderzył w turystykę. Przeoczono jedną rzecz

Nowe obostrzenia zostały ogłoszone wczoraj przez premiera Mateusza Morawieckiego. Zrobił to na specjalnej konferencji prasowej, na której zaapelował też po pozostanie w domach i zapowiedział ryzyko wprowadzenia całkowitego lockdownu. 

Wprowadzone wczoraj restrykcje są bardzo niepokojące zarówno dla branży turystycznej, jak i dla samych turystów. Od najbliższej soboty do 29 listopada hotele będą zamknięte dla turystów, a nocować będą w nich mogły tylko osoby odbywające podróże służbowe.

Wiele osób było załamanych. Oznacza to znaczne ograniczenie możliwości w podróżowaniu. Brak noclegu praktycznie wyklucza tę opcję. Również hotelarze są załamani. Wstrzymanie biznesu może dla nich oznaczać upadek. 

Lukę w obostrzeniach udało się jednak znaleźć. Wiele osób zaczęło się zastanawiać, co z prywatnymi kwaterami i mieszkaniami. Restrykcje dotyczą bowiem hoteli, hosteli i pensjonatów. Sprawę sprawdziło radio RMF FM.

Jak informują dziennikarze radia RMF FM, turyści nadal będą mogli nocować w prywatnych mieszkaniach, co oznacza, że inni będą mogli je wynajmować. Do dla wielu osób ratunek w momencie, w którym stracili źródło utrzymania. 

RMF FM, informuje, że rząd tłumaczy swoją decyzję przede wszystkim ekonomią. Hotele to często duże firmy i powinny przetrwać zamknięcie na turystów. Większy problem miałyby małe prywatne kwatery. Dla wielu osób stanowią jedyne źródło utrzymanie. 

- W prywatnych kwaterach i wynajmowanych dla turystów mieszkaniach nie ma też problemu zatrudnionego tam personelu, a co za tym idzie, jest mniejsze ryzyko przenoszenia wirusa. Tak samo jest ze schroniskami - podaje radio. 

Na konferencji prasowej Mateusz Morawiecki informował nie tylko o ograniczeniach w turystyce. Wspomniał także o narodowej kwarantannie, która może zostać wprowadzona już za niecałe dziesięć dni. 

Oznacza to, że już wkrótce może zostać nakazany całkowity zakaz przemieszczania się i opuszczania domów bez ostatecznej potrzeby. Może to być kolejny cios dla turystyki. Więcej na ten temat można przeczytać tutaj.

Źródło: Fly4Free