Rutynowa procedura w Ryanairze zamieniła się w koszmar. Pasażerka przestrzega innych podróżnych
Kuriozalna sytuacja przydarzyła się jednej pasażerce na lotnisku, która leciała do Niemiec. Podczas zakupu biletu zrezygnowała z dopłaty za wybrane miejsce. Po przejściu przez odprawę czekała ją niemiła niespodzianka. Otrzymanie karty pokładowej od Ryanaira okazało się nie być takie proste.
Kobieta natychmiast poskarżyła się w sieci, na co linie lotnicze prędko zareagowały.
Koniec z oszczędzaniem na wyborze miejsc w samolocie linii Ryanair
Dla jednych to dość istotna kwestia, szczególnie dla rodzin podróżujących z małymi dziećmi. Rodzicom wówczas zależy, by ich pociechy siedziały blisko przy nich. Naturalnie więc podejmują decyzję o wybraniu konkretnych miejsc w samolocie mimo dodatkowych opłat. Inni z kolei wolą zaoszczędzić i godzą się na losowe, przydzielone automatycznie miejsce.
Jak podał brytyjski dziennik “Daily Mail”, przewoźnik rzekomo wdrożył kontrowersyjny pomysł. Polega na tym, że pasażer, który nie dopłaci od 8 do 21 funtów za wybór miejsca, nie będzie mógł wydrukować karty pokładowej. Zamiast tego będzie musiał na lotnisku ustawić się po nią w kolejce. Taka sytuacja przydarzyła się jednej pasażerce, o czym od razu napisała w sieci.
Pasażerka zupełnie się tego nie spodziewała. Musiała zgłosić się po kartę pokładową
Pewna kobieta z Wielkiej Brytanii wykupiła lot do Niemiec. Wszystko przebiegało, jak należy. Przeszła przez odprawę i gdy ta się zakończyła, podróżna otrzymała komunikat w aplikacji Ryanaira na swoim smartfonie.
“Zdobądź kartę pokładową już teraz i uniknij kolejek na lotnisku, dodając miejsce w samolocie”- brzmiała informacja. Oburzona Brytyjka natychmiast opublikowała zrzut ekranu na platformie X (dawniej Twitter) i napisała: “Gdy myślisz, że Ryanair nie może już upaść niżej, znajdują sposób, by zmusić cię do wykupienia miejsca. Jak bardzo jest to nielegalne? Czy w odprawie on-line nie chodzi o to, aby uniknąć kolejek na lotnisku?”.
Ryanair wszystkiemu zaprzecza
Jak zacytował rzecznika Ryanair dziennik, “pasażerowie mają możliwość wyboru miejsca za niewielką opłatą lub losowego przydzielenia miejsca bezpłatnie”. Dodał też, że niektórzy z pasażerów otrzymali cyfrowe karty pokładowe bez dodatkowych opłat.
Co na ten temat powiedziało polskie biuro prasowe Ryanair? Tego postanowił się dowiedzieć portal money.pl. “Ta informacja jest fałszywa. Nie ma żadnych opłat cyfrową kartę pokładową Ryanair” - cytuje portal Alicję Wójcik Gołębiowską, country managera Ryanaira w Europie Środkowo-Wschodniej i krajach bałtyckich.
