Rozbił auto na plaży i uciekł. Akcja przeciwrozlewowa w Łebie
W piątek rano 11 sierpnia policjanci znaleźli rozbity samochód na plaży w Łebie. Kierowca uciekł z miejsca wypadku.
O zdarzeniu poinformował dyrektor Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa Sebastian Kluska w swoich mediach społecznościowych.
Rozbił auto na plaży w Łebie
Kierowca najprawdopodobniej przejechał ok. 13 kilometrów po plaży. Podróż rozpoczęła się w powiecie wejherowskim, a zakończyła na ostrogach brzegowych w Łebie.
Kierowca jechał z dużą prędkością, o czym świadczą widoczne zniszczenia samochodu.
Akcja służb na plaży w Łebie
Na miejscu działała straż pożarna i Morska Służba Poszukiwawcza i Ratownictwa. Służby zabezpieczały rozlew płynów, które mogły przedostać się do wody i na plażę. W wyniku zderzenia doszło do wycieku oleju.
Policja bada sprawę. Kierowca rozbitego samochodu jest poszukiwany. Ustalane są okoliczności tego, jak dostał się na plażę.
Dyrektor Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa komentuje
"Wiele w życiu widziałem, ale widocznie nie wszystko. Ochotnicza Straż Pożarna w Łebie, BSR Łeba i Komenda Powiatowa Państwowej Straży w Lęborku uczestniczą w akcji przeciwrozlewowej na plaży w Łebie po wypadku osobówki. Kierowca zbiegł" - napisał na Twitterze Sebastian Kluska.