Rossmann urządził imprezę na pół Podhala. Górale grzmią: Gorsze od Sylwestra Marzeń
W weekend w Kościelisku odbył się jubileusz 30-lecia firmy Rossmann w Polsce. Na potrzeby hucznej imprezy na Podhalu wybudowano gigantyczną halę. Nie wszystkim mieszkańcom się to jednak spodobało.
Duże firmy mają w zwyczaju nobilitować swoich pracowników poprzez oficjalne nagradzanie ich na zakładowych galach czy innych tego typu imprezach. Przyjęło się, że raz na jakiś czas organizowane są huczne szkolenia lub wyjazdy integracyjne mające na celu zbliżenie do siebie pracowników oraz polepszenie atmosfery między nimi. Firma Rossmann z okazji swojego jubileuszu postanowiła zrobić coś, czego jeszcze nie było.
Na Podhalu stanęła gigantyczna hala
Jak doniósł m.in. Onet, na początku maja na Polanie Sywarne w Kościelisku firma budowlana zaczęła stawiać podwaliny większego obiektu. Mieszkańcy byli zaniepokojeni, gdyż nie sądzili, że na tej łące można cokolwiek budować. Jak się okazało, jest to namiot długi na 150 m o wysokości dwóch pięter, w którym miała odbyć się huczna impreza.
- Dużo ludzi pytało nas, czy wiemy, co to za obiekt. Nie ukrywam, że wzbudza on kontrowersje. Dlatego inwestor zobowiązany był m.in. do tego, aby przed płotem postawić tablicę informującą o tym, co się na Polanie Sywarne dzieje i o jakim charakterze prac mówimy - powiedział w rozmowie z Onetem wójt gminy Kościelisko, Roman Krupa. Hala namiotowa jest obiektem tymczasowym i powinna zostać rozebrana w okresie 180 dni.
30-lecie firmy Rossmann
Przed budową faktycznie pojawiła się tabliczka informacyjna na temat prowadzonych prac. “Hala namiotowa powstaje na potrzebę organizowanego w dniach 18-20 maja 2023 r. spotkania biznesowego związanego z obchodami 30-lecia marki Rossmann w Polsce. Gośćmi będą menedżerowie spółki z całego świata. Wydarzenie będzie doskonałą okazją do promocji wyjątkowych walorów Kościeliska i całego Podhala”.
Jak informuje Onet po rozmowie z osobami odpowiedzialnymi za organizację wydarzenia, firma w ten sposób chciała pokazać “niepowtarzalny klimat polskich gór, z jednoczesnym poszanowaniem środowiska naturalnego i komfortu osób mieszkających w okolicy Polany Sywarne”.
Mieszkańcy Podhala zabrali głos
Czytelnicy Tygodnika Podhalańskiego zaalarmowali portal na temat wydarzeń zeszłego weekendu. - To impreza na całe Kościelisko, Witów i pół Zakopanego, cała okolica nie śpi aż do Skibówek (...). Impreza imprezą, ale tu mieszkają, żyją, śpią i pracują ludzie, którzy mają małe dzieci, prowadzą wynajem i wysłuchują wiele uwag od turystów. Oni tu przyjechali odpocząć, a nie imprezować z Rossmannem - poinformowała oburzona czytelniczka portalu i dodaje: - to jest gorsze jak Sylwester Marzeń w Zakopanem. Tu na Sywarnem impreza trwa 24 godziny na dobę.
Tygodnik Podhalański skontaktował się z Romanem Wieczorkiem, rzecznikiem prasowym Komendy Powiatowej Policji w Zakopanem, który poinformował, że służby interweniowały trzykrotnie.
Za: Onet, 24tp.pl
