Rewolucja na popularnym polskim lotnisku. Podróżni zacierają ręce
Wielu podróżnych doświadcza stresu podczas kontroli bezpieczeństwa na lotniskach. Proces ten wymaga przygotowania płynów, urządzeń elektronicznych, zdejmowania paska, butów i kurtki, co często prowadzi do pośpiechu i nieprzyjemności.
Niemniej jednak dla niektórych podróżnych ta nieprzyjemna rutyna może wkrótce stać się przeszłością. Lotniska wprowadzają przełomowe zmiany.
Zmiany na lotnisku w Talinie
Lotnisko w Tallinie, które obsłużyło 2,96 miliona pasażerów w zeszłym roku, dołącza do grona portów lotniczych wprowadzających nowoczesne skanery 3D do kontroli bezpieczeństwa. Według agencji informacyjnej ERR, nowe urządzenia będą zainstalowane do końca marca, co może oznaczać pewne niedogodności dla podróżnych w najbliższych tygodniach.
Jednak od kwietnia sytuacja ma ulec znacznej poprawie. Jak powiedział Tarvi Pihlakas, szef ochrony na lotnisku w Tallinie, od kwietnia podróżujący nie będą musieli wyciągać elektroniki i płynów z bagażu podręcznego podczas kontroli bezpieczeństwa, co powinno znacznie ułatwić proces i usprawnić kontrole na lotnisku. Dodatkowo, nie będzie już konieczności pakowania wszystkich płynów do plastikowych woreczków, co stanowi dobrą wiadomość. Niestety, na razie nie ma planów zniesienia limitu objętości płynów, czyli butelek o pojemności 100 mililitrów.
Kraków wychodzi naprzód z technologią
W nadchodzących miesiącach zmiany dotkną również inne lotniska. Jeszcze w tym roku lotnisko w Krakowie planuje zakupić i zainstalować nowoczesne skanery CT. Dzięki postępowi technologicznemu i przeprowadzanym zmianom związanych z ograniczeniami dotyczącymi płynów, korzyści te będą dostępne także dla pasażerów na dwóch innych dużych europejskich lotniskach.
W Wielkiej Brytanii trwa proces instalacji nowoczesnych skanerów na lotniskach, choć nie wszędzie idzie to zgodnie z planem. Opóźnienia w instalacji zostały zauważone na lotniskach Heathrow, Stansted i w Manchesterze. Główną przyczyną są trudności związane z wagą urządzeń, co wymaga wzmocnienia podłóg na niektórych lotniskach. To może znacznie wydłużyć proces wprowadzenia nowych urządzeń. Gatwick i Manchester sugerują, że część skanerów może być gotowa przed tegorocznymi wakacjami, ale pełna implementacja planowana jest na 2025 rok.
Luton uruchamia nowoczesne skanery
Jednakże niektóre lotniska postanowiły przestrzegać harmonogramu. Przykładem jest lotnisko Luton, które niedawno ogłosiło, że planuje uruchomić nowoczesne skanery do kontroli bezpieczeństwa do czerwca 2024 roku. Dodatkowo, władze portu potwierdziły, że wraz z tym wprowadzeniem zostanie zniesiony limit 100 ml butelek na płyny w bagażu podręcznym.
To rzeczywiście świetna wiadomość dla pasażerów z Polski, zwłaszcza tych korzystających z lotniska Luton, które obsługują m.in. linie lotnicze Ryanair (z Bydgoszczy, Lublina, Krakowa i Rzeszowa) oraz Wizz Air (z Bydgoszczy, Gdańska, Katowic, Krakowa, Lublina, Poznania, Warszawy, Wrocławia. Dzięki nowoczesnym skanerom do kontroli bezpieczeństwa i zniesieniu limitu na płyny podróżowanie staje się jeszcze bardziej wygodne i sprawne dla podróżnych z Polski.
Barcelona realizuje plany na wakacje
Barcelona także stara się zrealizować zmiany przed nadchodzącymi wakacjami. Podobnie jak Wielka Brytania, lotniska w Hiszpanii borykają się z podobnymi wyzwaniami. Chociaż teoretycznie nowoczesne skanery powinny być już zainstalowane na miejscowych lotniskach od 1 lutego, wiele portów wciąż opóźnia wprowadzenie tej technologii. Operator hiszpańskich lotnisk, czyli Aena, poinformował, że hiszpański rząd zgodził się na przedłużenie czasu na instalację skanerów, chociaż dokładny termin nie został jeszcze podany.
Najbardziej zaawansowane prace nad nową technologią mają miejsce na lotnisku El Prat w Barcelonie. Eva Velanzuela, dyrektor lotniska w stolicy Katalonii, poinformowała, że nowy system prawdopodobnie zostanie wdrożony w Terminalu 2 na lotnisku El Prat przed rozpoczęciem tegorocznych wakacji. W drugim etapie skanery 3D mają być także zainstalowane w Terminalu 1.
Źródło: fly4free.pl