Rajska wyspa zmieniła się dla nich w więzienie. Tysiące turystów z Rosji w potrzasku
Loty do Rosji odwołane, a przez sankcje - zablokowane konta. To sprawiło, że turyści ze wschodniej Europy, którzy krótko przed rosyjską inwazją na Ukrainę zaczęli urlopy w Tajlandii, znaleźli się w potrzasku. Pat trwa od ponad roku, ale sytuację teraz opisuje rosyjski portal turystyczny.
W Tajlandii utknęli turyści z Rosji i Ukrainy
Już rok temu dziennikarze BBC informowali, że rosyjskich turystów przebywających na wyspie Phuket w południowej Tajlandii zaskoczyła inwazja ich kraju na Ukrainę. Linie lotnicze odwołały zaplanowane loty powrotne przez sankcje. Z tego samego powodu Rosjanie stracili dostęp do swoich pieniędzy na kontach bankowych. Zapasy gotówki szybko się skończyły.
W patowej sytuacji od miesięcy tkwi ok. 7 tys. turystów z Rosji. Na problem zwraca uwagę rosyjski portal turystyczny Tourdom.
Wracała z rajskich wakacji. Na pokładzie samolotu do końca walczono o jej życie Europejska stolica ma dość tych turystów. “Trzymajcie się z daleka”Rosjanie przez sankcje nie mogą wydostać się z Tajlandii
Początkowo Rosjanie starali się znaleźć sposób na pobranie pieniędzy z bankomatów, jednak niemal wszystkie błyskawicznie przestały obsługiwać ich karty.
Rosyjscy turyści oficjalnie nie rozmawiają z dziennikarzami na tematy polityczne, boją się, co ich i ich bliskich może spotkać za to w ojczyźnie. Anonimowo niektórzy przyznają, że są przeciw działaniom Putina. Mają dość sytuacji, w jakiej się znaleźli i współczują Ukraińcom.
Tych też jest sporo na wyspie. Niektórzy chcieli wrócić do ojczyzny, gdy wybuchła wojna, ale loty do Kijowa również stały odwołane. Innych bliscy namówili, by zostali w bezpieczniejszym miejscu.
Skąd wzięli się rosyjscy turyści na tajlandzkiej wyspie Phuket?
Skąd wzięli się rosyjscy turyści na tajlandzkiej wyspie Phuket?
- Phuket to niewielka wyspa. Ludzie żyją tam przede wszystkim z turystyki. Przed pandemią koronawirusa tamtejsze plaże odwiedzało rocznie nawet siedem milionów zagranicznych turystów.
- Kiedy pandemia wymusiła zamknięcie granic, pracę na wyspie straciło ok. 200 tysięcy osób.
- Po kryzysie turyści wrócili, ale nie byli to jak wcześniej Chińczycy (u nich obostrzenia trwały znacznie dłużej), a Rosjanie. W grudniu 2022 r. było ich na wyspie 17 tys. Właściciele restauracji i hoteli szybko dostosowali się do nowej sytuacji. Informacje dla gości pisano cyrylicą, a w barach serwowano rosyjskie potrawy.
Fot. Canva
Źródło: BBC