Wyszukaj w serwisie
turystyka Lotniska i linie lotnicze okiem turystów polska europa świat poradnik podróżnika archeologia quizy
Turysci.pl > Lotniska i linie lotnicze > Przez drobny błąd stracił fortunę na lotnisku. Ryanair był bezlitosny
Jakub Mazurkiewicz
Jakub Mazurkiewicz 16.06.2024 07:32

Przez drobny błąd stracił fortunę na lotnisku. Ryanair był bezlitosny

pokład Ryanair
fot. Mounir Taha/Shutterstock

Pasażerowie linii lotniczych bardzo chętnie dzielą się swoimi “przygodami” czy to podczas odprawy, czy też podczas samego lotu. Spora część tych historii jest naprawdę absurdalna, jednak pasażerom, którzy muszą mierzyć się z problemami przy odprawie, na pewno nie jest do śmiechu.
 

Problem z bagażem w Ryanairze

Niewątpliwie jednym z najczęściej opisywanych przewoźników na różnego rodzaju forach jest Ryanair. To przewoźnik najczęściej wybieranych przez turystów, przede wszystkim ze względu na swoje konkurencyjne ceny. Jednak trzeba przyznać, że niektóre z przygód opisywanych przez pasażerów irlandzkiej linii lotniczej graniczą z absurdem.
Swoją historią podzielił się mężczyzna, który ostatnio miał wątpliwą “przyjemność” odbyć podróż właśnie Ryanairem z Edynburga do Dublina. Komiczna sytuacja dotyczyła oczywiście bagażu podręcznego.
 

Stres tuż przed wylotem

Jak możemy przeczytać na portalu Reddit, historia miała miejsce tuż przed wylotem na lotnisku w Edynburgu. “Wiedziałem, że Ryanair ma reputację firmy nieco… skąpej w zakresie wymiarów bagażu podręcznego, więc kupiłem specjalny międzynarodowy bagaż podręczny” - dzieli się mężczyzna w swoim wpisie. W dalszej części relacji możemy przeczytać, że odprawa przebiegła pomyślnie. Bagaż został zmierzony, a pasażer poinformowany, że wszystko jest w porządku.

Problemy zaczęły się tuż przed wejściem na pokład. Jak opisuje mężczyzna, nie tylko on, ale także kilku z pozostałych pasażerów usłyszeli od personelu, że rozmiar bagażu jest za duży i muszą uregulować dodatkową opłatę przy bramce.Wysokość opłaty miała wynosić 88,82$, co w przeliczeniu na złotówki daje kwotę ok. 360 zł. Polityka Ryanaira zakłada, że wymiar bagażu nie może przekraczać 7,87 cala, czyli 20 cm. Na dowód mężczyzna zamieszcza także zdjęcie bagażu z przyłożoną linijką, która ewidentnie pokazuje, że bagaż nie przekracza maksymalnego wymiaru.

Mężczyzna pisze, że nie ma pewności czy przyczyną sytuacji była niedokładna miara, niedoświadczony personel czy też był to celowy zabieg przewoźnika…
 

Pod wpisem lawina komentarzy

Oczywiście pod wpisem pojawiła się lawina komentarzy. 
“Dlatego zawsze podróżuję z torbą podróżną. Możesz go spakować o wiele za dużo, ale ponieważ możesz go zgnieść, nigdy na to nie narzekają i nigdy nie płacisz dodatkowo. Tak wielu ludzi daje się nabrać na te twarde walizki.” - radzi jeden z internautów.

Pojawiło się także mnóstwo komentarzy, że pretensje pasażera są zupełnie bezzasadne, gdyż przedstawione zdjęcie nie przedstawiało prawidłowego sposobu mierzenia bagażu: “Prawdopodobnie powinieneś mierzyć od środka bagażu, który będzie jego najszerszą częścią. Szczerze mówiąc, przegrywasz tutaj, lol”, “Wygląda na to, że Twoja walizka jest szersza w środku”, “Nie mierzysz w najszerszym miejscu torby” - tak skomentowali pozostali internauci.