Przełomowa inwestycja nad morzem. Kierowcy nie będą już stać w korkach
Tunel pod rzeką Świną łączący wyspy Wolin i Uznam został dziś oficjalnie otwarty. Mieszkańcy Świnoujścia i turyści czekali na to latami. Przejazd otwiera się właśnie dla pierwszych kierowców. To koniec z długim oczekiwaniem na przejazd promem.
"Czekałem na to 50 lat" - tak skomentował wydarzenie Janusz Żmurkiewicz prezydent Świnoujścia. Zainteresowani są również turyści i inwestorzy ze strony niemieckiej.
Na tunel czekali turyści i mieszkańcy Świnoujścia
Tunel pod Świną w Świnoujściu, o długości 1800 m i biegnie do 36 m pod powierzchnią wody. Będzie to trzecia stała droga dojazdowa do polsko-niemieckiej wyspy wakacyjnej Uznam. Wcześniej po polskiej stronie trzeba było czekać na przeprawę promową. Na terytorium Niemiec można było skorzystać z mostów w Wolgast i Zecherin.
Przejazd pomiędzy wyspami Wolin i Uznam będzie trwał zaledwie kilka minut. Kierowcy będą jednak musieli uważać na prędkość, ponieważ ich jazdę będą kontrolowały 143 kamery. W tunelu pod Świną pojawi się odcinkowy pomiar prędkości. Kierowcy będą mogli maksymalnie rozpędzić się do 50 km/h.
Na wakacje tunelem bez czekania
Świnoujście leży po dwóch brzegach rzeki Świny. Choć przeprawy były atrakcją dla turystów, to już wielogodzinne oczekiwanie w szczycie sezonu, żeby się na nie dostać już nie.
Zdaniem przedsiębiorców zrzeszonych w Północnej Izbie Gospodarczej w Szczecinie dzięki tunelowi Świnoujście może dołączyć do europejskiej czołówki kurortów nadmorskich.
Tunel w Świnoujściu podniesie atrakcyjność regionu również w oczach naszych sąsiadów. "Podczas gdy Polska inwestuje (...), ważne projekty po stronie niemieckiej są opóźniane" - pisze portal dziennika "Ostsee Zeitung".
Niemcy boją się odpływu turystów na polską stronę
"Podczas gdy Polska inwestuje, także w drogę ekspresową, która wkrótce jeszcze lepiej połączy tunel w Świnoujściu ze Szczecinem i Berlinem(..) ważne projekty po stronie niemieckiej są opóźniane" - mówi Gerold Juergens, szef stowarzyszenia przedsiębiorców Pomorza Przedniego.
Niemieckie media podkreślają dziś fakt, że dzięki lepszej infrastrukturze po polskiej stronie, turyści chętniej wybiorą się na wakacje do naszego kraju.
"Nie może być tak, że dusimy się w korkach po niemieckiej stronie, a turyści szybko jadą do Polski przez tunel pod Świną i zostają tam - ostrzega Krister Hennige ze Stowarzyszenia Hoteli i Restauracji na Uznam.
