Wyszukaj w serwisie
turystyka Lotniska i linie lotnicze polska świat poradnik podróżnika quizy
Turysci.pl > Lotniska i linie lotnicze > Pozwoliła na to w samolocie. “Pierwsza turbulencja i będzie płacz”
Angelika Czarnecka
Angelika Czarnecka 10.04.2024 18:55

Pozwoliła na to w samolocie. “Pierwsza turbulencja i będzie płacz”

Wnętrze samolotu
Fot. Shutterstock/Arif Azhar, Instagram/EwaPachulska

Dzieci w samolocie są dość częstym tematem do dyskusji. Choć dla niektórych maluchy na pokładzie nie stanowią żadnego problemu, to nie brakuje takich, którzy myślą coś zupełnie innego. Influencerka Ewa Pachulska wywołała w mediach społecznościowych sporą dyskusję po tym, jak opublikowała pewne nagrania z samolotu. Widać na nim wyraźnie, na co pozwoliła swojemu małego dziecku.

“Z jednej strony spoko, ale z drugiej dla innego pasażera, który chce odpocząć, taki bąbelek nie zawsze jest super. Niestety warto pamiętać, iż nie każdy chce ciągle przebywać z bąbelkami” - pisze jedna z użytkowniczek Instagrama pod opublikowanym wideo.

Pokazała, jak wygląda lot samolotem z małym dzieckiem

Ewę Pachulską-Kalynych obserwuje na Instagramie 160 tys. użytkowników. Chętnie dzieli się z nimi różnymi poradami, choćby dotyczącymi branży beauty. Nie brakuje także zdjęć i filmików ukazujących prawdziwe uroki macierzyństwa. Jej ostatnie nagranie wzburzyło jednak wielu.

“POV: Pomagasz synowi poderwać dziewczynkę, która siedzi za Wami” - pisze Ewa, która na pokładzie samolotu siedziała wraz ze swoim małym dzieckiem. Na nagraniu widać jak podsadza chłopca, by mógł zajrzeć za fotele, do pasażerów siedzących za nimi. 

Pasażerom wcale nie musi się to podobać

Nie trzeba było długo czekać na pierwsze reakcje użytkowników. Wielu stwierdziło, że influencerka nie wzięła pod uwagę pozostałych pasażerów i tego, czy akceptują takie zachowanie.

“Z jednej strony spoko, ale z drugiej dla innego pasażera, który chce odpocząć, taki bąbelek nie zawsze jest super. Niestety warto pamiętać, iż nie każdy chce ciągle przebywać z bąbelkami”, “Pamiętaj, Twoje dziecko jest super i cudne tylko dla ciebie, nie każdy chce je znosić”, “Fajnie też pomyśleć o tych pasażerach siedzących obok, czy im to nie przeszkadza, że podnosisz im dziecko nad głową. Trochę szacunku” - czytamy w sekcji komentarzy. 

Co z bezpieczeństwem podczas lotu?

Jedna użytkowniczka zwróciła też uwagę na bardzo istotną kwestię, a mianowicie bezpieczeństwo. Turbulencje, choć zwykle uprzedza o nich kapitan, potrafią czasem zaskoczyć. “Pierwsza turbulencja i będzie płacz” - czytamy.

Niemniej jednak dzieciom w przestrzeni publicznej, w tym także w samolocie również należy się szacunek - zwracają uwagę pozostali użytkownicy. Na koniec influencerka wyjaśniła, że w rzeczywistości cała sytuacja mogła zostać źle odebrana. “Za nami siedziała przemiła pani i jej dwie córki, które z własnej, nieprzymuszonej woli bawiły się z naszym Edziem (...)” - dodała.

Źródło: Instagram