Wyszukaj w serwisie
turystyka Lotniska i linie lotnicze polska świat poradnik podróżnika quizy
Turysci.pl > Polska > Powrót z sanatorium niczym z koszmaru. Przerażona kobieta miała wokół tylko las
Angelika Czarnecka
Angelika Czarnecka 02.10.2023 17:08

Powrót z sanatorium niczym z koszmaru. Przerażona kobieta miała wokół tylko las

Las
Fot. Shutterstock/DarSzach, EastNews/Marek Bazak - zdjęcie ilustracyjne

Starsze małżeństwo wracając sanatorium ugrzęzło w leśnym błocie. Zawiniła samochodowa nawigacja. W pewnym momencie 81-latek kierujący pojazdem zniknął na kilka godzin, szukając pomocy.

Pozostawiona sama kobieta zadzwoniła w końcu na numer alarmowy. 

Seniorów zgubił GPS. Wracali z sanatorium

W dzisiejszych czasach mało kto, podróżując samochodem, sugeruje się papierowymi mapami. Te już dawno poszły w zapomnienie i zastąpił je GPS. Jednak każdy doskonale wie, że nawet ta nowoczesna nawigacja niekiedy może zawieść. Przekonało się o tym starsze małżeństwo, które wracało z sanatorium.

Jak podaje portal rmf24.pl, 81-letni mężczyzna wracał z 77-letnią małżonką samochodem według wskazówek nawigacji. W pewnym momencie, gdy znajdowali się pomiędzy miejscowościami Horyniec-Zdrój i Narol, GPS skierował ich na leśną drogę. Nie spodziewali się jednak, że nie będą mogli stamtąd wyjechać. 

Seniorka po kilku godzinach zadzwoniła na policję

Starsze małżeństwo zorientowało się, że nawigacja źle ich pokierowała. Próbowali wydostać się z lasu, ale bezskutecznie, bowiem ich samochód ugrzązł. 81-latek postanowił udać się po pomoc. Trwało to tak długo, że jego małżonka została sama na kilka godzin. Zmartwiona i przerażona kobieta zadzwoniła w końcu pod numer alarmowy 112.

Zgłoszenie otrzymał dyżurny lubaczowskiej komendy. Seniorka poinformowała go, że po zakończonym turnusie w ośrodku sanatoryjnym znajdującym się w Horyńcu-Zdroju, udała się z mężem w podróż powrotną do domu w Lublinie. 

Potrzebna była pomoc strażaków

Starsza kobieta nie potrafiła określić, gdzie dokładnie się znajduje. Podała jednak wskazówki, dzięki którym policji udało dotrzeć do niej i do samochodu. Na miejsce przyjechała sierż. szt. Kamila Krzycha i st. post. Krzysztof Kowalski. Oprócz seniorki udało się im znaleźć także jej męża. Nie wymagali oni pomocy medycznej.

Na miejsce wezwano także strażaków, którzy pomogli wyciągnąć samochód z bagna. W końcu małżeństwo całe i zdrowie udali się w dalszą podróż do domu.