Popularny szlak w Karkonoszach zamknięty do odwołania. Wszystko przez "pamiątki" po Rosjanach
Jesień to idealny czas na górskie wędrówki. Niestety miłośników Karkonoszy, którzy planują pobyt w Szklarskiej Porębie, czeka niemiła niespodzianka. Do odwołania zamknięto fragment popularnego szlaku.
Dojście na wodospad Szklarki w Karkonoszach utrudnione
W poniedziałek 4 września na oficjalnym profilu Karkonoskiego Parku Narodowego w mediach społecznościowych pojawił się smutny komunikat. Od 4 września do odwołania zamknięty będzie fragment niebiesko-zielonego szlaku od Potoku Rudnik aż do skrzyżowania obok mostu na Kamiennej, gdzie znajduje się punkt informacyjno-kasowy KPN.
Zamknięcie szlaku ma związek z bezpieczeństwem. W najbliższych dniach prowadzone będą tam prace saperskie. Wstępnie trasa będzie nieczynna do 8 września, jednak działania saperów mogą się przedłużyć.
Saperzy będą usuwać "pamiątki" po Rosjanach
Jak podkreślił Karkonoski Park Narodowy, w tym regionie niewybuchy są problemem od lat. Szlak był już wielokrotnie zamykany, a na miejsce wzywano saperów.
Skąd niewybuchy w parku narodowym? Jak się okazuje, w tym miejscu składowana była amunicja zwieziona przez Rosjan. Następnie wojskowi próbowali ją wysadzić, jednak nie podołali temu zadaniu. Ponieważ problem jest znany od lat, tym razem park i saperzy przeprowadzą generalną akcję oczyszczania terenu.
Jak dostać się na wodospad Szklarki?
Turyści, którzy w najbliższych dniach będą chcieli wybrać się nad słynny wodospad Szklarki, nadal będą mogli to zrobić. Będzie to możliwe od południa, czarnym i niebieskim szlakiem. Czynny pozostaje również zielony i niebieski szlak od parkingu Szklarka do schroniska PTTK Kochanówka.