Jest decyzja rządu. Od jutra częściowy lockdown. Europejskie wiadomości są niepokojące

Polsat: władze wprowadzają częściowy lockdown

Państwo, o którym mowa, to Włochy. Premier Giuseppe Conte w nocy z soboty na niedzielę podpisał dekret, który określa nowe restrykcje wynikające z pandemii koronawirusa. Zorganizowane zostało specjalne spotkanie z mediami, na którym poinformowano, że w sobotę liczba nowych zakażeń w ciągu doby przekroczyła 20 tysięcy.

Liczby rosną bardzo szybko. Dodano, że obciążenie narodowego systemu ochrony zdrowia "osiągnęło niepokojący poziom". Władze Włoch nie chcą, aby sytuacja skończyła się podobnie jak na wiosnę. Przypominamy, że wtedy kraj ze stolicą w Rzymie był państwem w Europie z największą liczbą zachorowań.

- Musimy zrobić wszystko, co możliwe, aby chronić zdrowie i gospodarkę. Stąd potrzeba bardziej restrykcyjnych kroków - wyjaśnił na spotkaniu Giuseppe Conte. Według nowych przepisów zamknięte zostaną kluby fitness i ośrodki spa. Zakazane będzie też organizowanie wesel. Jednak to nie wszystkie zmiany. Od poniedziałku we Włoszech restauracje, bary, cukiernie i lodziarnie będą mogły być czynne jedynie do godziny 18:00. Z kolei zostaną kina, teatry, sale gier i kasyna, siłownie i baseny zostaną całkowicie zamknięte.

Zamknięte kin i teatrów zostało potwierdzone przez włoskiego ministra kultury Dario Franceschini. - Bolesne jest zamknięcie teatrów i kin. Ale absolutnym priorytetem jest ochrona życia i zdrowia wszystkich na wszelki możliwy sposób - napisał na Twitterze polityk.

Dodał, że rząd ma świadomość niebezpieczeństwa jakim ta decyzja jest dla osób utrzymujących się z kultury. Zapewnił, że władze będą się starały, aby przerwa w działalności placówek kultury była możliwie najkrótsza. Poinformował również, że podobnie jak w poprzednich miesiącach, przedsiębiorcy dostaną wsparcie od państwa. Mogą na nie liczyć również nich pracownicy.

Ograniczenia na Boże Narodzenie?

Włochy zapowiedziały stanowczą walkę z drugą falą epidemii. Z tego powodu mogą pojawić się restrykcje w okresie Bożego Narodzenia. Możliwe jest ograniczenie podróży między regionami Włoch wyłącznie do potrzeb wynikających z pracy i nauki. Oznacza to, że nie każdy będzie mógł spędzić Boże Narodzenie w rodzinnym gronie, jeśli członkowie mieszkają w różnych częściach kraju.

- Musimy znaleźć odpowiednie kroki, które pozwolą nam wszystkim spędzić razem Boże Narodzenie - mówił Luigi Di Maio. Musimy natychmiast zapewnić krajowi bezpieczeństwo, by ochronić zdrowie wszystkich i pozwolić przetrwać naszej gospodarce - tłumaczył minister do spraw polityki regionalnej Francesco Boccii. "Rygorystyczne, zdecydowane i poważne kroki" po to, by uniknąć "drastycznych" restrykcji zapowiedział znów minister zdrowia Włoch Roberto Speranza.

Nowe restrykcje w Polsce

Włochy nie są jedynym krajem, który walczy z pandemią. W Polsce wprowadzono zakaz stacjonarnej działalności lokali gastronomicznych i restauracji. Według nowych zasad nie będzie można zjeść w lokalu. Sprzedaż żywności jest możliwa, jednak tylko na wynos.

O nowych restrykcjach trzeba pamiętać także podczas jeżdżenia transportem publicznym. Wprowadzono tam duże ograniczenia liczby pasażerów. Zajętych będzie mogło zajętych jedynie 50 procent wszystkich miejsc siedzących lub 30 procent wszystkich.

Źródło: Polsat News