Polka uciekła przed pandemią do raju. Ani jednego zakażenia i piękne widoki
Polka spędza w kwarantannę w niezwykle pięknym miejscu. Postanowiła przeczekać pandemię koronawirusa. Chodzi o blogerkę Evę zu Beck, która jest podróżniczką. Pochodzi z Polski, a od dwóch miesięcy przebywa w Jemenie, a konkretnie na jemeńskiej wyspie Sokotra. Swój pobyt relacjonuje na swoim profilu na Instagramie. Internauci chętnie śledzą jej losy.
Polka na jemeńskiej wyspie
Według CNN, Eva przybyła na wyspę 11 marca. Kilka dni później większość państw wstrzymała międzynarodowy ruch lotniczy i wprowadziła restrykcje w związku z rozwijającą się pandemią koronawirusa. 15 marca decyzję o odizolowaniu podjęły władze wyspy Sokotra.
- Obudzono nas w środku nocy w namiotach i powiedziano, że powinniśmy natychmiast udać się na lotnisko - relacjonowała kobieta. Jak mówiła, postanowiła nie skorzystać z tej opcji i spędzić kwarantannę na wyspie.
- Na Sokotrze nie ma koronawirusa, a od zeszłego tygodnia nikt nowy nie przybył na wyspę. Zdaje się, że jest to bezpieczniejsze miejsce niż jakiekolwiek europejskie miasto czy lotnisko międzynarodowe - tak sytuację wyjaśniła zu Beck na Instagramie, odpowiadając w ten sposób na pytania internautów.
Kwarantanna w raju
Eva zu Beck rozmawiała z CNN. Opowiedziała tam, jak wygląda teraz jej życie. Okazuje się, że mieszkańcy wyspy mogą swobodnie poruszać się i nie obowiązuje ich kwarantanna. Nie wprowadzono też żadnych środków dystansowania społecznego. Polka spędza ten czas biwakując na dziewiczych plażach. Wynajmuje pokoje od pasterzy w małych wioskach.
- To tak, jak byśmy byli w równoległym świecie - zdradziła blogerka.
``
Źródło: Wirtualna Polska