Wyszukaj w serwisie
turystyka Lotniska i linie lotnicze okiem turystów polska europa świat poradnik podróżnika archeologia quizy
Turysci.pl > Polska > Polak "gwizdnął" kampera i uciekł do lasu. Kradzież nie była jednak jego największym problemem
Angelika Czarnecka
Angelika Czarnecka 18.01.2024 16:05

Polak "gwizdnął" kampera i uciekł do lasu. Kradzież nie była jednak jego największym problemem

Straż Graniczna
Fot. Canva, EN_Wojciech Olkusnik - zdjęcie ilustracyjne

Jak czytamy w komunikacie Nadodrzańskiego Oddziału Straży Granicznej funkcjonariusze ze Wspólnej Polsko-Niemieckiej Placówki w Świecku zatrzymali Polaka podejrzanego o kradzież kampera. Jego misterny plan szybko legł w gruzach, a na po złapaniu złodzieja funkcjonariusze odkryli coś jeszcze.

Wartość skradzionego kampera to ok. ćwierć miliona złotych. Polak usłyszy prokuratorskie zarzuty.

Kolejna interwencja funkcjonariuszy Straży Granicznej

To nie pierwsza tego typu sytuacja. Straż Graniczna w ostatnim czasie ma ręce pełne roboty. Nie ma w zasadzie dnie, kiedy nie byłaby konieczna interwencja funkcjonariuszy. W pogoni za wymarzonymi podróżami turyści potrafią niekiedy posunąć się do skandalicznych czynów. Jeszcze kilka dni temu, 12 stycznia pewna 60-letnia Polka zaplanowała wczasy do Kenii, których ostatecznie nie odbyła ze względu na swoje agresywne zachowanie. Funkcjonariusze SG interweniowali natychmiast i aby wyprowadzić z samolotu kobietę, musieli użyć kajdanek.

16 stycznia po raz kolejny trzeba było wzywać Straż Graniczną, jednak tym razem nie na lotnisko, a na autostradę A2, którą jechał Polak podejrzany o kradzież kampera marki citroen na niemieckich numerach rejestracyjnych. Gdy funkcjonariusze namierzyli złodzieja, wydali polecenie, by ten się zatrzymał. Nie spodziewali się jednak, jak lekkomyślny się okaże.

Polak ukradł kamper i uciekł do lasu

Złodziej nie zamierzał tak szybko oddać się w ręce funkcjonariuszy. Jak tylko się zatrzymał, wysiadł z pojazdu i prędko uciekł do lasu. Równie szybko udało się go jednak złapać. Okazało się, że to 41-letni Polak, który przy sobie nie posiadał dokumentów do kampera, ani też nie potrafił wskazać, kto jest właścicielem.

Funkcjonariusze obejrzeli kamper i zobaczyli uszkodzone gniazdo diagnostyczne i specjalny łamak w stacyjce. Nie mieli żadnych złudzeń, że pojazd został skradziony. Po sprawdzeniu w bazach danych SG potwierdzono, że to dwuletni citroen z turystycznym nadwoziem, który został skradziony z terytorium Niemiec. 

Zatrzymany złodziej był pod wpływem środków odurzających

41-latka przebadano pod kątem trzeźwości i obecności w organizmie środków odurzających. Wynik okazał się pozytywny, bowiem u Polaka wykryto metamfetaminę, morfinę i metadon. Teraz przed nim postępowanie sądowe. Jak czytamy w komunikacie, za kradzież szczególnie zuchwałą i paserstwo mężczyzna usłyszy prokuratorskie zarzuty.