Polak dokonał nieprawdopodobnego odkrycia. "Czekały 3000 lat"
Polak mieszkający w Szkocji regularnie wybierał się na poszukiwania skarbów, co ułatwiał mu wykrywacz metali. Zwykle znajdywał monety i inne drobne przedmioty, niektóre miały kilkaset lat. To, co udało mu się odkopać ostatnio, sprawiło, że jego nazwisko stało się znane na całym świecie. Odkryciu poświęcił więcej czasu, niż początkowo planował, lecz było warto.
Polak poszukuje skarbów w Szkocji
Mariusz Stępień, pochodzący z Dolnego Śląska, od lat mieszka w Szkocji. W każdą niedzielę, wraz z kolegami, wybierał się na poszukiwanie skarbów na polach i łąkach. Pewnego dnia wykrywacz metali zaczął wydawać głośniejszy niż zwykle dźwięk. Polacy zaczęli kopać w tym miejscu i juz po chwili ich oczom ukazał się zielony kolor, co oznaczało niezwykle cenne znalezisko.
Po odsłonięciu 4 pokrytych patyną pierścieni, piszczenie sprzętu nie malało, więc przyjaciele postanowili zakopać dołek i powiadomić najbliższe muzeum. Archeolodzy, którzy przybyli na miejsce, od razu wiedzieli, że mają do czynienia z cennym i bardzo starym skarbem. Waga znaleziska była ogromna, lecz niestety miejscowe muzeum nie dałoby rady wydobyć znaleziska bez pomocy.
– Prawie cały ich personel był wyłączony przez koronawirusa, więc zapytali, czy nie moglibyśmy przenocować na polu przez dwie, trzy noce i popilnować skarbu. Od razu się zgodziliśmy, wiedzieliśmy jaka jest ranga znaleziska, a do tego byliśmy szczęśliwi, że po tylu latach szukania udało nam się znaleźć coś tak pięknego – wspomina Mariusz Stępień cytowany przez Fakt.
Proces wydobycia skarbu był skomplikowany
Ostatecznie z trzech nocy koczowania w namiocie przy skarbie, czas wydłużył się do 22 dni. Pan Mariusz nie żałuje tego czasu, ponieważ mógł obserwować proces odsłaniania świetnie zachowanych przedmiotów sprzed 3 tys. lat. Archeolodzy codziennie znajdowali coś nowego: mnóstwo obiektów z brązu, śliczny miecz ze śladami pochwy czy świetnie zachowaną uprząż dla konia.
Znalezisko leżało pod ziemią nieopodal Peebles w Scottish Borders. To teren prywatny, więc na wejście potrzebna była zgoda. Gdy ktoś znajdzie jakiś skarb na cudzej ziemi w UK, zwykle dzieli się nagrodą z właścicielem terenu pół na pół. W Polsce wszystko należy do Skarbu Państwa, a znalazcy muszą się liczyć z tym, że będą traktowani jak potencjalni złodzieje. Mariusz Stępień miał szczęście i jego odkrycie przyniosło mu same miłe sytuacje. Inny cenny skarb został odkryty w Polsce.
Jeżeli chcielibyście podzielić się historią ze swoich wakacji, rachunkiem z turystycznego miejsca, bulwersującą lub interesującą sytuacją, która Was spotkała lub której byliście świadkami podczas urlopu, zapraszamy do wysyłania wiadomości na adres: [email protected].
Źródło: Fakt
Po przepiękne zdjęcia i ciekawe treści turystyczne zapraszamy również na naszego Instagrama
Koniecznie obejrzyj nieziemsko prosty i szybki przepis na przepyszny posiłek!