Polacy rzucili się bez opamiętania. Trzeba się śpieszyć, niedługo może zabraknąć miejsc w ofercie first minute
Polacy bardzo lubią ciepłe greckie wyspy, na których mogą wypocząć i pozwiedzać. Lot nigdy nie jest zbyt długi, ceny dosyć przystępne, a klimat wyśmienity - to idealne miejsce na wczasy. Kończy się październik, a wraz z nim tegoroczny sezon w Grecji. Na szczęście w przyszłym roku znów będziemy mieli okazję tam polecieć i to po okazyjnej cenie.
Polacy są częstymi gośćmi w Grecji
Jak podaje Wirtualna Polska, w pierwszej połowie października na wyspy Morza Egejskiego przyleciało ponad 130 tys. turystów. Portal Greek Travel Pages podał informacje na temat przyjazdów zagranicznych turystów na Rodos, Kos, Santoryn i Mikonos. Z raportu firmy Fraport Greece wynika, że to o 30 tys. mniej niż we wrześniu.
Kolejne informacje zamieszczone w raporcie również przedstawiają się interesująco. Okazało się, że najwięcej osób wybrało się na Rodos (74 tys. osób), na drugim miejscu pod względem popularności uplasowała się wyspa Kos (40,3 tys.), na trzecim Santorini (11,4 tys.), a na czwartym Mykonos (4,9 tys.).
Jak podaje portal Greek Travel Pages, od 1 lipca do 15 października region Wyspy Egejskie Południowe odwiedziło w sumie 1,1 mln osób. Turystami, którzy najczęściej się tam pojawiają są Niemcy, Brytyjczycy, Francuzi i Polacy. Nasi rodacy korzystają nie tylko z bezpośrednich przelotów, ale też ofert, gdzie dojazd jest we własnym zakresie.
- Urlop jesienią w Grecji to idealny czas na zwiedzanie. Pod koniec października czy w listopadzie jest tu zdecydowanie chłodniej, ale wciąż przyjemnie - jak wiosną w Polsce. Można więc zwiedzać największe atrakcje bez uciążliwego upału i w spokoju cieszyć się pięknem greckich zabytków - po szczycie sezonu i przy niższych cenach - powiedziała Agata Biernat z portalu Wakacje.pl cytowana przez Wirtualną Polskę.
Są już oferty na przyszły rok
Polacy już szykują się na przyszły sezon i mają nadzieję, że nic nie stanie im na drodze. Jesień i zima to dobry czas na wykupienie wycieczki w ofercie zwanej first minute. Nie jest tak popularna jak last minute, jednak ceny mogą zaskoczyć. Są zdecydowanie niższe niż na wiosnę czy latem, gdy wszyscy zaczynają myśleć o urlopie.
- Biura podróży przygotowały dla turystów, którzy zdecydują się z wyprzedzeniem zarezerwować wakacje, wiele promocji. To nie tylko niskie zaliczki i rabaty, ale też na przykład możliwość bezkosztowej zmiany rezerwacji - terminu wylotu, kraju czy hotelu - wyjaśniła Agata Biernat cytowana przez Wirtualną Polskę.
Ceny zachęcają do wyjazdu
Jak wynika z informacji na portalu wakacje.pl, 7-dniowe wakacje all inclusive na jednej z greckich wysp w promocji first minute możemy znaleźć już za 1589 zł (w kwietniu 2021). W czerwcu i lipcu koszt wynosi już od 2200 zł za osobę, ale mamy pewność, że temperatury będą naprawdę wysokie.
Obecnie przekroczenie granicy Grecji jest możliwe po okazaniu negatywnego wyniku testu PCR i zarejestrowaniu na się na odpowiedniej stronie internetowej. Ważne jest, aby zaświadczenie było wystawione w języku angielskim i zawierało imię, nazwisko i nr dokumentu potwierdzającego tożsamość turysty.
Na razie nie wiadomo, jak szybko skończy się pandemia, jednak możemy mieć pewność, że wiosną przyszłego roku zagrożenie nadal będzie istotne w kwestii podróżowania. Specjaliści przewidują znaczny spadek liczby zachorowań, lecz na komfortowe warunki musimy poczekać do wprowadzenia szczepionki na covid-19.
Źródło: Wirtualna Polska
