"Pociąg się pali, jakiś chłop gra na gitarze". Tak załatwiło pasażerów Intercity
O tym, jak bardzo może popsuć nie tylko humor, ale i nasze plany przejazd pociągiem, Polacy wiedzą doskonale. Podróżując koleją pospieszną, niestety bardzo często musimy uzbrajać się w anielską cierpliwość, bo ciągłe opóźnienia to już standard. Nie brakuje też sytuacji, w których to już będąc w pociągu, musimy czekać nieraz długie godziny, aż ponownie ruszymy w drogę. Tym razem przez pożar, pasażerowie utknęli w szczerym polu, jednak swój czas postanowili wykorzystać w nietypowy sposób.
“Pociąg się pali, leżymy na środku pola, jakiś chłop gra na gitarze, co poszło nie tak?” - czytamy na opublikowanym TikToku użytkownika @lackluster_xx.
Pasażerowie Intercity utknęli w szczerym polu. Wszystko przez pożar
Takie incydenty zdarzają się na porządku dziennym. Bez względu na to, czy są to długie podróże, czy też krótkie odcinki. Pasażerowie z trudem je znoszą i trudno się temu dziwić. Podczas słonecznego, majowego dnia na jednej z relacji w pewnym momencie wstrzymano dalszy przejazd. Powodem miał być pożar lokomotywy.
Choć wielu całe to zdarzenie popsuło plany, to niektórym humor dopisywał. Na opublikowanym wideo na TikToku widać, jak pasażerowie relaksują się na trawie tuż przy torach, a jeden z nich chwycił nawet za gitarę.
Taka przygoda marzy się niejednemu Polakowi
Nie trzeba było długo czekać na pierwsze komentarze. Ku zaskoczeniu, wielu użytkowników TikToka stwierdziła, że chętnie przeżyłaby taką przygodę. “I właśnie takie sytuacje będzie się wspominać do końca życia”, “Ale zazdroszczę takiej akcji”, “Chcę takie coś przeżyć”, “Wiem, że tragedia i w ogóle, ale to ma fajny vibe”, “Tu poszło wszystko, jak trzeba, więcej takich chwil”, “A tam zawsze to jakaś przygoda ludzie już nie potrafią wyciągać pozytywów” - czytamy.
Jeden z użytkowników, który także znalazł się w jednym z wagonów, napisał: “Najlepsze jest to, że pociąg się zepsuł, dostaliśmy ten zastępczy, który za godzinę się zapalił”. Nie wiadomo jednak jakiej relacji był to pociąg, skąd jechał i dokąd zmierzał.
Reklamacja do Intercity. Podróżnego czekało rozczarowanie
Kilka dni później ten sam chłopak, który opublikował filmik, udostępnił kolejny. “Parę dni temu jechałem pociągiem i spaliła się lokomotywa. Leżałem w jakimś polu, dwie godziny opóźnienia i złożyłem reklamację oczywiście. Dzisiaj dostałem informację, że zwrotu nie będzie (...)” - słyszymy na nagraniu na profilu @lackluster_xx.
Źródło: TikTok
Czytaj więcej: Kroję pora i mieszam z trzema dodatkami. Ta surówka pasuje do każdego obiadu
