Wyszukaj w serwisie
turystyka Lotniska i linie lotnicze okiem turystów polska europa świat poradnik podróżnika archeologia quizy
Turysci.pl > Polska > Pociąg PKP z 300 pasażerami utknął na torach. Kobieta zdradziła, co się działo w środku
Magda Antoł
Magda Antoł 16.05.2023 12:11

Pociąg PKP z 300 pasażerami utknął na torach. Kobieta zdradziła, co się działo w środku

Pociąg PKP
Fot. Turysci.pl/Klaudia Zawistowska

To nie była spokojna noc dla pasażerów pociągu relacji Berlin-Warszawa. Na kilka godzin ludzie utknęli w pociągu, który nie był w stanie ruszyć w dalszą drogę. Przyczyna była zaskakująca.

Pociąg PKP stał sparaliżowany na trasie Berlin-Warszawa. Około 300 pasażerów zostało ewakuowanych. Do ogromnego zamieszania doszło z powodu zuchwałej kradzieży.

Pociąg PKP utknął na torach

W nocy z 14 na 15 maja policja dostała informację o pociągu relacji Berlin-Warszawa stojącym na torach w gminie Bedlno koło Kutna. Kiedy służby dotarły na miejsce, okazało się, że sieć trakcyjna została uszkodzona. Konieczna była ewakuacja około 300 pasażerów, których przetransportowano do drugiego składu. 

To niestety przyczyniło się do powstania bardzo dużego opóźnienia. Ostatecznie podróżni na stacji w Warszawie wysiedli cztery godziny później, niż przewidywał rozkład.

Co się stało na torach?

Jak relacjonowała w rozmowie z TVN24 młodsza aspirant Daria Olczyk z Komisariatu Policji w Kutnie, około godziny 1 w nocy policja udała się do miejscowości Kamilew (gmina Bedlno), gdzie zgłoszono próbę kradzieży sieci trakcyjnej. Doszło do jej uszkodzenia i w rezultacie pociąg z pasażerami nie mógł ruszyć dalej.

Pasażerka opowiedziała, co się działo w pociągu

Pani Julia, jedna z pasażerek pociągu, opowiedziała redakcji Kontakt 24, jak wyglądała sytuacja. Okazuje się, że wszystko zaczęło się blisko godziny 23. “Miałam słuchawki na uszach, ale i tak nagle usłyszałam trzask, po którym pociąg się zatrzymał. Obsługa dość szybko poinformowała nas, że badają sytuację i to jest rozbita szyba w jednym z wagonów” - powiedziała w rozmowie z dziennikarzami.

Następnie obsługa pociągu przekazała mniej optymistyczne informacje. Pasażerowie usłyszeli, że sytuacja jest poważna i prawdopodobnie będą zmuszeni pozostać w miejscu około kilku godzin. Zapewniano też, iż obsługa stara się sprowadzić autobusy zastępcze lub nowy pociąg z Warszawy. Dopiero później odkryto brak sieci trakcyjnej, przez co byli zmuszeni czekać ponad godzinę na pociąg techniczny. Na jakiś czas pasażerowie zostali pozbawieni prądu.

“Najgorsze było to, że nie mieliśmy pojęcia, ile to wszystko potrwa. Ostatecznie pociąg, który miał być w Warszawie przed północą, był w niej około godziny piątej rano. Widziałam na tablicach informację o 305 minutach opóźnienia” - podsumowała Julia.