Wyszukaj w serwisie
turystyka Lotniska i linie lotnicze polska świat poradnik podróżnika quizy
Turysci.pl > Świat > Po zetknięciu z muszlą nastolatek źle się poczuł. Ocknął się dopiero na noszach w drodze do szpitala
Angelika Czarnecka
Angelika Czarnecka 14.12.2023 13:39

Po zetknięciu z muszlą nastolatek źle się poczuł. Ocknął się dopiero na noszach w drodze do szpitala

Plaża
Fot. Shutterstock/Ruud Morijn Photographer, Canva

Zbieranie muszli na brzegu morza, to coś, co na wakacjach wciąż robi wielu turystów, nie tylko tych najmłodszych. Kiedy pewien nastolatek ujrzał wyjątkowy okaz, pływając w wodzie, nie wahał się i natychmiast zabrał muszlę na plażę. Okazało się, że w środku mieszka kolorowe, choć niezwykle niebezpieczne stworzenie.

Niestety nim się zorientował, morskie zwierzę go ugryzło i trzeba było natychmiast wzywać pogotowie ratunkowe.

Nastolatek trafił na wyjątkową muszę. W środku chowała się kolorowa ośmiornica

Nigdy nie jesteśmy w stanie przewidzieć, jakie egzotyczne zwierzę może nieść dla nas śmiertelne niebezpieczeństwo, dlatego będąc w obcym kraju, gdzie lokalna flora i fauna nie jest nam znana, lepiej nie ryzykować i zachować odpowiedni dystans. Jeżeli coś wzbudza nasze wątpliwości i obawy, najpewniej nie jest dla nas bezpieczne. Ciekawość jednak daje za wygraną. Przekonał się o tym pewien nastolatek, który wraz z rodziną udał się na plażę Shoalwater w Australii.

Jak podaje serwis informacyjny PerthNow osiemnastoletni Jacob Eggington udał się do wody, by popływać. Był ładny, pogodny dzień i nic nie zapowiadało, by coś złego miało się wydarzyć. Nagle oczom chłopaka ukazała się wyjątkowa muszla. Podniósł ją, schował do kieszeni i prędko udał się do bliskich na plażę, by pochwalić się swoim znaleziskiem. Kiedy chciał pokazać go swojej młodszej siostrzenicy, nagle z zewnątrz wyłoniła się ośmiornica z niebieskimi pierścieniami. 

Ukąszony na plaży przez ośmiornicę. Była bardzo toksyczna

Przestraszony Jacob od razu upuścił muszlę na piasek. Mało brakowało, by dotknęła jej siostrzenica nastolatka. Niestety szybko okazało się, że to on został ukąszony. Przyznał, że ślady po ugryzieniu początkowo nie były bolesne, jednak niebawem zaczął bardzo źle się czuć.

Stan Jacoba pogarszał się z minuty na minutę, więc konieczne było wezwanie służb ratunkowych. Chłopaka wyniesiono na noszach i zabrano do szpitala, gdzie przez sześć godzin był leczony. Na szczęście, w końcu został zwolniony do domu i dochodzi do pełni zdrowia. 

Ta historia to przestroga dla turystów

18-latek miał ogromne szczęście, bowiem nie istnieje żadne antidotum na ukąszenie ośmiornicy, zawierające tetrodotoksynę. Substancja ta zatrzymuje przekazywanie sygnałów nerwowych do mięśni przez blokowanie kanałów jonowych sodu. W efekcie dochodzi do paraliżu, a złapanie oddechu wydaje się wówczas bardzo trudne. Tetrodotoksyna może zadziałać gwałtownie, ale także można dopiero po upływie kilku godzin ją odczuć. W wielu przypadkach dochodzi wówczas do zgonu, który następuje nawet już po 20 minutach.