Piorun uderzył w turystów. Nie żyje nastolatka i jej ojciec
Do tragedii doszło w drodze na najwyższy szczyt Beskidów Wschodnich. Ekipa ratunkowa otrzymała sygnał w czwartek około godziny 15. Okazało się, że poszkodowana 11-letnia dziewczynka oraz jej ojciec zginęli na miejscu. Na górze przebywała także zrozpaczona matka dziecka.
Wysokie temperatury w górach wiążą się z występowaniem nagłych, niebezpiecznych burz. Ratownicy apelują o zachowanie zasadach bezpieczeństwa podczas wycieczek!
Nastolatka i jej ojciec zginęli w wyniku porażenia przez piorun
W czwartkowe popołudnie, chwilę przed godziną 15 służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie, że trzy osoby zostały porażone piorunem na górze Howerla. Turyści znajdowali się na niebieskim szlaku prowadzącym na najwyższy szczyt Beskidów Wschodnich, znajdujących się po ukraińskiej stronie.
Na miejsce dotarli ratownicy z miasta Jeremcze. Niestety, poszkodowana 11-latka oraz jej ojciec nie wykazywali oznak życia. Na miejscu znajdowała się również matka. Kobiecie udzielono pomocy, ze względu na poważny stan psychiczny, w jakim znajdowała się po tragedii.
Służby przypominają zasady zachowania podczas burzy
Tego dnia przez góry przeszły potężne burze. Państwowa Służby Ratunkowa Ukrainy przekazała na swoich mediach społecznościowych, że kobieta oraz inni członkowie grupy, którzy znajdowali się na niebieskim szlaku, zostali odwiezieni na stację Zaroślak. Udzielona została im pomoc medyczna.
Ratownicy przypominają, aby przed wyprawą sprawdzać prognozę pogody i alerty burzowe. W trakcie burzy nie należy kłaść się na ziemi, ani przebywać w grupach. Nie wolno chować się pod drzewami. Należy odnaleźć względnie bezpieczne miejsce i usiąść z pochyloną głową, w pozycji embrionalnej. Podczas burzy trzeba uważać również na metalowe elementy jak łańcuchy czy nawet biżuteria.
Ratownik porażony piorunem w Tatrach
Mimo wielokrotnych apeli, ratownicy zbyt często muszą narażać własne życie, aby pomagać nierozsądnym turystom. Kilka dni temu 67-letni turysta z Polski musiał wezwać pomoc w Tatrach. Mężczyzna zaginął w drodze na Rysy podczas ogromnej burzy. Na wezwanie odpowiedzieli ratownicy ze Słowacji. Jeden z nich został trafiony piorunem podczas akcji ratunkowej.
