Wyszukaj w serwisie
turystyka Lotniska i linie lotnicze okiem turystów polska europa świat poradnik podróżnika archeologia quizy
Turysci.pl > Polska > "Pewnie zostanę za te zdjęcia zlinczowany". Pokazał szokujące ujęcia z Karkonoszy
Klaudia Zawistowska
Klaudia Zawistowska 15.08.2023 12:33

"Pewnie zostanę za te zdjęcia zlinczowany". Pokazał szokujące ujęcia z Karkonoszy

Śnieżne Kotły
Fot. Shutterstock/Eva Pruchova

Tegoroczny długi weekend zachęca do wypoczynku na świeżym powietrzu. Widać to zwłaszcza na plażach i górskich szlakach. Niestety tam, gdzie jest wielu turystów, pojawiają się również osoby, które za nic mają bezpieczeństwo.

Śnieżne Kotły to jedno z najsłynniejszych miejsc po polskiej stronie Karkonoszy. Najłatwiej dojdziesz tam ze Szklarskiej Poręby lub Piechowic. Na wędrowców, którzy dotrą na miejsce, czeka niesamowity widok. Kocioł polodowcowy ma tu kilkaset metrów głębokości.

Nieodpowiedzialni turyści na Śnieżnych Kotłach

Charakterystycznym punktem Śnieżnych Kotłów jest stacja nadawcza. W przeszłości mieściło się tam schronisko górskie, ale zamknięto je w pierwszej połowie XX wieku. Dodatkowo dookoła znajduje się wiele punktów widokowych, skąd rozciąga się niesamowity widok.

Niestety jak informuje fotograf krajobrazowy Rafał Kotylak, dla niektórych to za mało. W niedzielę 13 sierpnia udało mu się uwiecznić grupę turystów, która za nic miała bezpieczeństwo i postanowiła zejść w stronę przepaści.

Pokazał zdjęcia nieodpowiedzialnych turystów z Karkonoszy

Podczas wyprawy późnym popołudniem Kotylak zauważył, jak grupa turystów przekracza łańcuchy odgradzające szlak od przepaści i rusza w dół. Powód tak brawurowego zachowania był kuriozalny. Grupa chciała zrobić sobie zdjęcia.

"Przedwczoraj późnym popołudniem na Śnieżnych Kotłach można było zaobserwować grupę osób, która przekroczyła zabezpieczające łańcuchy i udała się głęboko w stronę żlebów i skał nad Śnieżnymi Kotłami. Oczywiście obowiązkowo wykonali sesję fotograficzną, a odważniejsi zaczęli schodzić po skałach w stronę przepaści" – przekazał fotograf.

Do wpisu dołączył również zdjęcia turystów. Nie ujawnił ich twarzy, bo jak podkreślił, nie to było jego celem.

Sesja zdjęciowa na kilkusetmetrową przepaścią

Sesja zdjęciowa nad kotłem głębokim na 300 metrów i ścianami mierzącymi ponad 100 metrów nie raz kończyła się już tragicznie. Zbocza są tam wyjątkowo strome, a także usłane kamieniami, więc wystarczy sekunda nieuwagi, żeby doszło do śmiertelnego wypadku.

"Chcę pokazać bardzo złe i niebezpieczne zachowania, których byłem świadkiem" – podkreślił w swoim wpisie fotograf.