Pasażerowie samolotu przeżyli chwile grozy. Lawa wystrzeliła z wulkanu. Tego nagrania nic nie przebije
To już siódmy raz w tym roku, gdy na europejskiej wyspie doszło do wybuchu wulkanu. Po okresie krótkiego spoczynku gigant ponownie dał o sobie znać. Władze ogłosiły stan wyjątkowy, a media społecznościowe zalały przerażające zdjęcia i nagrania prosto z miejsca zdarzenia. Erupcję udało się zarejestrować jednej z pasażerek samolotu startującego z pobliskiego lotniska, który akurat przelatywał nad wulkanem.
Wulkan w Europie zbudził się i pokazał swoją moc
Islandia działa na Polaków jak magnes — od lat stanowimy tam największą mniejszość narodową, obejmując już 6% mieszkańców kraju. Ta kraina lodu i ognia oferuje nieskończone możliwości kontaktu z dziką naturą. Jednak na jej terenie znajduje się ponad 30 aktywnych systemów wulkanicznych, z których kilka może stanowić zagrożenie dla Europy. Choć trzęsienia ziemi są tu codziennością, w tym roku aktywność sejsmiczna jest wyjątkowo intensywna.
Mieszkańcy oraz turyści odwiedzający jeden z najbardziej wulkanicznych krajów świata nie zaznają spokoju. Wulkan Sundhnúkur na półwyspie Reykjanes w Islandii wybuchł w środę późnym wieczorem. Przebudzenie wulkanu było efektem trzęsienia ziemi.
Za kolację zapłacił więcej, niż za całe wakacje. Drobiazg na paragonie postawił wszystkich na równe nogi Perła wśród dworców w Polsce uratowana przed ruiną. Kiedyś odbywały się tu schadzki kochankówOgnisty spektakl został nagrany przez pasażera samolotu
Służby poinformowały, że erupcja miała miejsce 20 listopada o godzinie 23:14, a pierwsze oznaki nadchodzącego zjawiska zostały wykryte przez instrumenty około 45 minut wcześniej. Wybuch wydarzył się w pobliżu Grindaviku, na półwyspie Reykjanes, oddalonym o kilkadziesiąt kilometrów od stolicy Islandii, Reykjaviku. Lokalne władze zarządziły ewakuację ok. 60 mieszkańców miasteczka oraz turystów, którzy dość licznie przebywają w tym regionie kraju.
Zgodnie z informacjami islandzkiej służby meteorologicznej, po godzinie 2:00 w nocy erupcja przestała się rozszerzać, a obecnie nie ma oznak, które sugerowałyby wzrost aktywności wulkanu. Powstała w wyniku erupcji szczelina o długości około 3 kilometrów na szczęście nie spowodowała zakłóceń w ruchu lotniczym. Na chwilę obecną, loty nad Islandią odbywają się bez przeszkód.
Przebudzenie wulkanu zostało zarejestrowane przez 22-letnią turystkę, która odbywała podróż z Londynu na Islandię na pokładzie samolotu linii lotniczych easyJet. Kayleigh Patter podzieliła się spektakularnym nagraniem przedstawiającym pióropusze dymu i rozpalonej do czerwoności lawy, która wytrysnęła ze szczeliny wulkanu.
Nic tego nie przebije – wyznała w opisie filmu.
Znana atrakcja turystyczna Islandii zamknięta
Z powodu erupcji zamknięto znajdującą się w pobliżu atrakcję turystyczną — kompleks wypoczynkowy Błękitna Laguna, który obejmuje baseny z gorącymi źródłami, a gości obiektu niezwłocznie poddano ewakuacji. Pomimo że podczas wcześniejszych erupcji władze starały się budować bariery z ziemi i skał, aby powstrzymać lawę przed dotarciem do miasta, ich wysiłki okazały się nieskuteczne wobec siły natury.
Potok czarno-pomarańczowej lawy zalał teren, który wcześniej pełnił funkcję parkingu na 350 samochodów i autokarów, a także pochłonął budynek przeznaczony do przechowywania bagażu, usytuowanego obok kąpieliska.
Ze względu na erupcję wulkanu, która rozpoczęła się w Sundhnúksgígar 20 listopada, podjęliśmy środki ostrożności polegające na ewakuacji i tymczasowym zamknięciu wszystkich naszych jednostek operacyjnych — poinformowała Błękitna Laguna w komunikacie na swojej stronie internetowej.
Dyrekcja obiektu ogłosiła, że Błękitna Laguna pozostanie zamknięta do niedzieli 24 listopada, kiedy to sytuacja zostanie ponownie oceniona.