Turysci.pl Polska Budują "covidowe osiedle" w Polsce. Nie zgadniecie gdzie, w sezonie miejsce uwielbiane przez turystów
Fot. Pixabay.com/iira116

Budują "covidowe osiedle" w Polsce. Nie zgadniecie gdzie, w sezonie miejsce uwielbiane przez turystów

21 października 2020
Autor tekstu: Mateusz Sidorek

Osiedle „covidowe” to projekt, który zaczął już powstawać w Polsce. Przedsięwzięcie może dziwić nie tylko z powodu samego charakteru, ale również dlatego, że nie jest organizowane z ramienia rządu. Po tym, jak deweloper złożył oświadczenie, wystarczyły dwa tygodnie, żeby mógł rozpocząć budowę kompleksu dla osób zarażonych. Sprawa wywołała niemałe kontrowersje, zwłaszcza że domy powstają w turystycznej okolicy.

W Mechelinkach nad morzem powstaje „covidowe” osiedle, którego budowę zlecił deweloper. Na terenie kaszubskiej wsi, która znajduje się bardzo blisko strefy brzegowej, rozpoczęła się budowa dwupiętrowych domków. W budynkach mają zamieszkać osoby, które uzyskają pozytywne wyniki testów na koronawirusa.

Sprawa jednak zaczęła budzić wiele wątpliwości i zwróciła już na siebie uwagę prokuratury. Nie trudno się domyślić, że taki pomysł w jednym z najbardziej turystycznych regionów Polski, wielu osobom wydała się kontrowersyjna.

Nad polskim morzem powstaje osiedle „covidowe”. Prokuratura zaczyna przyglądać się sprawie

Po tym, jak okazało się, że w Mechelinkach powstaje osiedle „covidowe”, sprawa zaczęła budzić kontrowersje. Zwłaszcza że inwestor rozpoczął budowę zaledwie dwa tygodnie po złożeniu wniosku, co określić można jako wyjątkowo szybkie działanie.

Jak punktują media, czasami nawet mieszkańcy tych terenów mają wyraźne trudności z uzyskaniem takiego pozwolenia, nie ma nastomiast mowy o tak szybkim rozpoczęciu budowy. Deweloper skorzystał jednak ze zmian w prawie, które zostały wprowadzone z powodu epidemii koronawirusa. Jego dwupiętrowe domki mają być miejscem, do którego kierowane będą osoby zarażone chorobą.

Inwestycja powstaje w bardzo dynamicznym tempie i w dodatku położona jest w niesamowicie atrakcyjnym turystycznie miejscu. Zgodnie z informacjami Radia Zet prokuratura zleciła już dochodzenie w tej sprawie, do czego przyczynił się wójt gminy Kosakowo Marcin Maje.

Zgodnie z przekazami medialnymi, zawiadomił on służby o możliwości popełnienia przestępstwa. Chociaż inwestor nie ma pozwolenia na budowę, to ustawa o przeciwdziałaniu COVID-19 pozwala realizować takie projekty, jeśli mają służyć walce z epidemią.

Domki powstają jednak na działce w otulinie Nadmorskiego Parku Krajobrazowego i gdyby nie zmiana w prawie z powodu epidemii, taka inwestycja mogłaby zostać wstrzymana przez nadzór budowlany. Sprawa czeka teraz na wyjaśnienie.

Śledczy będą ustalali, czy inwestor nie prowadzi działalności zagrażającej środowisku, za co grozi pozbawienie wolności do 2 lat. W innym z naszych artykułów pisaliśmy również o dodatkowych obostrzeniach, jakie wprowadza europejski rząd.

Źródło: Money.pl

Obserwuj nas w
autor
Mateusz Sidorek

Interesuję się literaturą, kinem europejskim oraz arthouse’owym i kulturą francuską w każdym wydaniu. Tworzyłem treści m.in. dla i-D Poland, Noizz, K MAG oraz Hiro. Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@turysci.pl.

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@turysci.pl
turystyka Lotniska i linie lotnicze okiem turystów polska europa świat poradnik podróżnika archeologia quizy