Wyszukaj w serwisie
turystyka Lotniska i linie lotnicze polska świat poradnik podróżnika quizy
Turysci.pl > Świat > Ogłoszono stan zagrożenia. Zamknięte plaże na ukochanej wyspie Polaków. Służby szykują się na najgorsze
Ewa Matysiak
Ewa Matysiak 06.09.2024 15:15

Ogłoszono stan zagrożenia. Zamknięte plaże na ukochanej wyspie Polaków. Służby szykują się na najgorsze

None
fot. JAYDEE LEE SERRANO/AFP/East News

U wybrzeży najpopularniejszej wśród siedmiu wysp Kanaryjskich - Gran Canarii - miał miejsce wyciek niebezpiecznej substancji. Czarna plama rozciągająca się niemal na 2 kilometry zmusiła lokalne służby ratunkowe do podjęcia odpowiednich działań. W trosce o bezpieczeństwo turystów zamknięto już kilka plaż, a władze ogłosiły stan zagrożenia dla środowiska.

Wyciek ropy u wybrzeża hiszpańskiej wyspy

Sezon wakacyjny dobiega końca - a co za tym idzie - tysiące Polaków wraca po urlopie do codziennych obowiązków. Ale są też tacy, którzy wakacje zaplanowali na późniejsze miesiąca. Podium w zestawieniu najpopularniejszych kierunków wakacyjnych niezmiennie okupują Turcja, Egipt i Grecja, ale hiszpańskie wyspy, gdzie we wrześniu temperatury sięgają 26 stopni, są nie mniej zachwycające. Niestety osoby planujące wypoczynek na Wyspach Kanaryjskich może czekać duże rozczarowanie. 

Czytaj więcej: Najtańsze all inclusive na wrzesień. 1500 zł za tydzień w raju, na miejscu słońce i ciepła woda

W środę 4 września w godzinach wieczornych służby ratunkowe na hiszpańskiej wyspie Gran Canaria zostały zaalarmowane o przypadkowym wycieku ropy. Miało do tego dojść podczas postoju statku w celach zatankowania w porcie La Luz w Las Palmas, stolicy wyspy. 

Katastrofa ekologiczna na Gran Canarii. Zamknięto plaże

Służby ratunkowe na Gran Canarii ogłosiły tzw. stanu nadzwyczajnego dla środowiska z powodu wycieku ropy, który zanieczyścił wody u wybrzeża wyspy. Wstępne informacje wskazują, że do wody przedostały się trzy tony oleju napędowego. Rozmiar plamy wynosi aż 2 kilometry długości i 400 metrów szerokości. Według przewodniczącego rady zarządzającej Gran Canarii, Antonio Moralesa plama przesuwała się na południe w kierunku sąsiedniej gminy Telde, popychana przez wiatr. 

W trosce o bezpieczeństwo mieszkańców oraz turystów władze zamknęły plaże w Restinga, Palos, San Borondon i El Baranquillo w Telde oraz powołały sztab kryzysowy.

Czytaj więcej: Zamknięcie drogi do Morskiego Oka. Wtedy turyści nie dotrą tam ani na piechotę, ani zaprzęgami

Olej przemieszcza się z prędkością 0,5 mili morskiej na godzinę. Niebezpieczna substancja nadal przesuwa się w kierunku południowo-wschodnim, stanowiąc poważne zagrożenie dla przybrzeżnych ekosystemów w rezerwatach przyrody, takich jak Jinámar, Tufia i Punta de la Sal, a także pobliskiego zakładu produkującego wodę pitną.

Naszym głównym zmartwieniem jest potencjalne skażenie urządzeń do produkcji wody. Cabildo będzie uważnie monitorować sytuację i podejmie wszelkie niezbędne kroki w celu złagodzenia szkód – powiedział w rozmowie z agencją Reutera Antonio Morales, prezydent Gran Canarii

W akcji drony, śmigłowce i łodzie ratownicze

Trwa akcja służb ratunkowych, które próbują opanować sytuację. Do pomocy włączyły się śmigłowce, drony i łodzie ratownicze. Działania mają na celu rozproszenie i odparowanie plamy ropy, zanim spowoduje ona dalsze szkody i degradację środowiska. 

To skażenie ma niestety znaczną skalę, dlatego zaangażowano tak wiele zasobów - mówi burmistrz Telde, Juan Antonio Pena, cytowany przez agencję Reutera. - Czegoś takiego można uniknąć. Będziemy domagać się odpowiedzialności, ponieważ szkodzi to środowisku i nie możemy pozwolić, aby kiedykolwiek się to powtórzyło - zapewnił.

Nazwa jednostki, która przyczyniła się do tej katastrofy ekologicznej, nie została ujawniona. 

Powiązane
Stragany
Od Zakopanego, aż po Bałtyk. Nowy hit opanowuje wakacyjne stragany. Wszyscy chcą go teraz mieć
ludzie, las
Rewolucja w sanatoriach od 1 lipca. Szykuje się duże ułatwienie dla kuracjuszy, wielu na to czekało