Wyszukaj w serwisie
turystyka Lotniska i linie lotnicze polska świat poradnik podróżnika quizy
Turysci.pl > Na topie > Tajemnicze odkrycie, włos się jeży. Ujawnili porażającą prawdę Himalajów
Mateusz Sidorek
Mateusz Sidorek 12.11.2020 07:00

Tajemnicze odkrycie, włos się jeży. Ujawnili porażającą prawdę Himalajów

odkrycie porażająca prawda
Fot. unsplash.com/Divyansh Bhardwaj

Odkrycie, które miało miejsce w Himalajach, zaskoczyło swoją tajemniczością. Niedawno pojawiły się zaskakujące wyniki badań, które ujawniają porażającą prawdę. Wszystko rozegrało się w Indiach. To niecodzienne wydarzenie ma związek z tajemniczym jeziorem, które co roku odwiedza mnóstwo turystów ze względu na jego sekret. Co może skrywać w sobie ten wyjątkowy zbiornik?

Odkrycie, które niedawno wstrząsnęło mediami, ma związek z jeziorem znajdującym się wysoko w Himalajach w pobliżu masywu Trisul. Chodzi o zbiornik wodny Roopkund. Na pierwszy rzut oka jezioro wydaje się niepozorne. Jednak w czasie II Wojny Światowej dokonano tam niecodziennego odkrycia, które do dzisiaj rozpala emocje wśród turystów. Badacze do dzisiaj zastanawiają się nad tym miejscem.

Niesamowite odkrycie w Himalajach

Odkrycie owiane jest wieloma niejasnościami. Okoliczności badań do dziś pozostają tajemnicze. Zgodnie z informacjami przekazywanymi przez media jedna teoria głosi, że 1942 roku strażnik miejscowego Parku Narodowego Nanda Devi udał się na rutynowy obchód, podczas którego doszedł właśnie do jeziora Roopkund.

Najprawdopodobniej podczas lata, gdy temperatura była na tyle wysoka, że tafla lodu jeziora się roztopiła, doszło do tego zatrważającego odkrycia. To wtedy strażnik Hari Kishan Madhwal ujrzał w wodzie dziesiątki szkieletów, o czym poinformował lokalne władze. To wydarzenie rozpoczęło szereg niepokojących wydarzeń.

Wówczas to Brytyjczycy sprawowali rządy w Indiach. Władze szybko założyły, że znalezione szkielety są szczątkami japońskich żołnierzy. Jednak dalsze badania nieco bardziej skomplikowały prace naukowców, ponieważ odrzucono tę tezę. Okazało się, że część szkieletów, które surowość himalajskiego klimatu świetnie zakonserwowała, pochodziła sprzed tysiąca lat.

Makabryczne odkrycie w Himalajach

Odkrycie przybrało na wadze po tym, jak stwierdzono, że na dnie mogły spoczywać szczątki od 200 do nawet 500 osób. I tak Jezioro Szkieletów stało się jedna z najbardziej tajemniczych zagadek dla badaczy. Naukowcy przez długi czas próbowali zrozumieć, co sprawiło, że tyle ludzi na wieki spoczęło na dnie jeziora. Jedna z kolejnych teorii zakładała, że szczątki należą do pielgrzymów, którzy odbywali pielgrzymkę ku czci bogini Nandy. Jezioro znajduje się na szlaku miejsca kultu, co tłumaczyłoby to zjawisko.

Badacze zakładali, że pielgrzymi zrobili sobie przystanek, gdy spotkała ich makabryczna tragedia. Naukowcy wskazywali nawet, że ślady na kościach wskazują na gradobicie, które mogło być przyczyną śmierci. Niedawno jednak pojawiły się nowe fakty w tej sprawie. Być może gradobicie nie miało z tym nic wspólnego.

Po pobraniu 38 próbek ze szkieletów pojawiły się dodatkowe pytania. Szczątki należały do trzech grup genetycznych, a ich różnica wieku wyniosła tysiąc lat. To natomiast sugeruje, że szkielety osób, które odwiedziły jezioro między siódmym a dziesiątym wiekiem n.e., a pozostałe tysiąc lat później.

Mimo intensyfikacji badań na temat tajemnicy Jeziora Szkieletów, nadal nie ma jasnej odpowiedzi na temat tego, jak szczątki wylądowały w zbiorniku. Jezioro nadal przyciąga tłumy turystów, którzy zbierają się tłumnie na brzegu, by wypatrywać kolejnych śladów po ofiarach. Podobne zjawisko można zaobserwować w słynnym japońskim lesie samobójców – Aokigahara. Okazuje się, że zła sława jest równie dobrą reklamą, co pozytywne polecenia podróżnych.

W innym z naszych artykułów pisaliśmy również o wyjątkowej liście najpiękniejszych miejsc na świecie. Domyślacie się, jakie miejscowości trafiły do tego rankingu? Jeśli interesuje was ten temat, więcej możecie przeczytać tutaj.

Źródło: BiznesINFO