Nowy lider turystycznej drożyzny w Polsce. Magnesy w cenie obiadu
Polskie miasta coraz bardziej przyciągają zagranicznych turystów. O ile wynika z tego wiele powodów do radości, znajdą się też i cienie tej sytuacji. Mianowicie - niektóre ceny pamiątek znacznie przez to poszły w górę. Przykładem mogą być choćby… magnesy.
We Wrocławiu powariowali z cenami
Nie jest tajemnicą, że w turystycznych miejscach ceny są często o wiele wyższe, niż w mniej odwiedzanych okolicach. Zwłaszcza jeśli chodzi o gastronomię i pamiątki. Jedna z naszych czytelniczek zdradziła nam, że była bardzo zaskoczona ostatnią wizytą we Wrocławiu.
Kobieta pojechała z rodziną do stolicy Dolnego Śląska i udała się do jednej z lokalnych restauracji. “Byliśmy w knajpie na Placu Solnym. Zapłaciliśmy okrutne pieniądze za suche mięso i zimne frytki” - przekazała. “Nie ma gdzie zjeść śniadania, wszędzie długie kolejki” - dodała.
Wielkie rozczarowanie
Podczas mojej ostatniej wizyty we Wrocławiu również byłam zaskoczona nie tylko ceną, ale i jakością serwowanych potraw. Od wielu lat słyszałam od znajomych o jednej słynnej restauracji serwującej potrawy kuchni włoskiej. Postanowiłam pójść tym tropem. Do knajpy niedaleko wrocławskiego rynku wybrałam się w środku tygodnia, ponieważ powiedziano mi, że w weekend trudno o miejsce.
Z sercem pełnym nadziei usiadłam przy stoliku i spodziewałam się istnej uczty dla zmysłów. Ceny za pizze startowały od ok. 40 zł, co nieco przewyższa “typowe” restauracje. Stwierdziłam jednak, że dam im szansę - za jakość przecież się płaci.
Niestety, tuż po otrzymaniu złożonego zamówienia wraz z moim towarzyszem bardzo się rozczarowaliśmy. Pizze nie tylko były niedopieczone, a ciasto surowe, ale praktycznie brakowało na nich składników. Zdecydowanie to kulinarne doświadczenie nie było warte swojej ceny.
Magnesy w cenie obiadu
Jak się okazuje, za kieszeń muszą trzymać się też turyści, którzy chcą sprawić sobie pamiątkę z “miasta stu mostów”. W sklepikach z kolorowymi podarunkami magnesy kosztują nawet aż… 25 zł! Takie ceny są wprost kuriozalne, biorąc pod uwagę, że mowa tu o kawałku plastiku z napisem “Wrocław” i przyklejonym magnesem. Za granicą magnesy zwykle kosztują pomiędzy 1 a 4 euro (4,5-18 zł). Jak widać, stolica Dolnego Śląska postanowiła pójść o krok dalej.
Czytaj więcej: "Polskiego Hogwartu” nigdy nie dokończono. Teraz ma się to zmienić
Oczywiście znajdą się i tańsze wersje - za 10, 15 i 20 zł. Co nie zmienia faktu, ze cena jest zdecydowanie wygórowana.