Zamykają granice Norwegii, nie wjadą również Polacy. Decyzja wchodzi w życie już jutro
Norwegia zdecydowała się na podjęcie drastycznych kroków w związku z trwającą pandemią koronawirusa. Premier Erna Solberg ogłosiła w środę zamknięcie od północy z czwartku na piątek granic dla osób nie mieszkających w tym kraju.
Norwegia zamyka granice z powodu koronawirusa
– Widzimy, że wiele krajów nie monitorowało zmutowanych wersji koronawirusa w takim stopniu jak my – oświadczyła Solberg. Wcześniej informowaliśmy, że zupełny zakaz lotów rozważają wprowadzić również Niemcy.
Zakaz wjazdu nie obejmie przedstawicieli niektórych ważnych społecznie zawodów, między innymi służb medycznych ze Szwecji i Finlandii. Boleśnie odczują go jednak pracownicy tymczasowi, którzy do 12 marca nie będą mogli wjechać do Norwegii.
Do tej pory w celu wjazdu do Norwegii konieczny był negatywny wynik testu na COVID, wykonany nie wcześniej niż 24h przed planowanym wjazdem samochodem do Norwegii lub wylotem samolotu. Ponadto należało zarejestrować swój wjazd do Norwegii, zadeklarować miejsce na odbycie obowiązkowej kwarantanny i poddać się obowiązkowemu testowi na COVID na przejściu granicznym.
Rząd Norwegii w ostatnim czasie był krytykowany przez opozycję za brak skutecznych działań w przeciwdziałaniu transmisji nowych zakażeń do kraju. Lokalne media podają, że mimo wprowadzenia obowiązku poddania się testom na granicy oraz kwarantanny wielu przyjezdnych omijało ten nakaz w obawie przed utratą pracy.
Jak podaje Telewizja NRK, w pierwszych dwóch tygodniach stycznia w Norwegii testom na Covid-19 poddało się 17 tys. osób z Polski oraz Litwy. Natomiast w tym samym okresie sieci komórkowe odnotowały 32 tys. kart SIM z tych krajów. Agencja prasowa NTB podała w środę, że wykryto ognisko koronawirusa wśród robotników z zagranicy, w tym z Polski, remontujących budynek Pressens hus w Oslo.
Norwegia przed wybuchem pandemii była również popularnym kierunkiem turystycznym. Przyjezdnych zachwycają duże miasta, takie jak Oslo, ale również mniejsze, podobnych do Andalsnes i Molde. Największe wrażenie robi jednak 20 tys. km fiordów i zatok, które zachęcają do wędrówki na łonie natury.
Trolltunga, fot. Unsplash/ Julia Caesar
Jednym z charakterystycznych miejsc Norwegii jest Trolltunga, czyli w dosłownym tłumaczeniu Język Trolla. Jest to podłużna skała o długości 10 metrów, wisząca poziomo, kilkaset metrów nad lustrem jeziora Ringedalsvatnet. Jest to jedno z najczęściej fotografowanych miejsc w tym kraju.
Obecnie jednak Polska została zaliczona do krajów „czerwonych”, w których sytuacja epidemiologiczna nie spełnia określonych przez norweskie władze kryteriów. Oznacza to obowiązek odbycia 10-dniowej kwarantanny po przyjeździe do Norwegii - czytamy na stronie MSZ.
Spotkała Cię niecodzienna sytuacja na wycieczce? Prowadzisz hotel lub pensjonat i chcesz podzielić się z nami swoimi spostrzeżeniami lub historiami? A może chcesz skontaktować się z nami w innej sprawie związanej z turystyką? Zapraszamy do wysyłania wiadomości na adres [email protected]
Źródło: Polsat News