Wyszukaj w serwisie
turystyka Lotniska i linie lotnicze polska świat poradnik podróżnika quizy
Turysci.pl > Świat > Nie żyje pięć osób. W popularnym kurorcie doszło do tajemniczych zatruć, turyści przerażeni
Angelika Czarnecka
Angelika Czarnecka 22.11.2024 12:16

Nie żyje pięć osób. W popularnym kurorcie doszło do tajemniczych zatruć, turyści przerażeni

street food Azja
Fot. shutterstock.Larry Zhou

Tragedia rozegrała się w jednym z popularnych wśród turystów azjatyckich kurortów, znanym jako mekka podróżników z Zachodu. Lokalną społecznością wstrząsnęły doniesienia o tajemniczych zatruciach. Piątą ofiarą była 28-letnia turystka, która przyleciała tam na wakacje. 

Zatrucie w popularnym kurorcie turystycznym. Nie żyje pięć osób

Jak podają brytyjskie media, potwierdzono śmierć obywatelki Wielkiej Brytanii, Simon White. To już piąty przypadek tajemniczego zatrucia w miasteczku Vang Vient w Laosie.

Stacja BBC podała w czwartek, że wśród ofiar była również 19-letnia Australijska Bianka Jones, Amerykanin i dwie kobiety z Danii. Trwa śledztwo, co dokładnie było przyczyną zatrucia. Turyści jednak obawiają się, że to jeszcze nie koniec. 

Słońce, piaszczyste plaże i rafy koralowe. Za urlop all inclusive w grudniu zapłacisz tylko 1321 zł "Nerwy, krzyki, nieustające kłótnie". Dorota z "Rolnika" publikuje wymowny wpis

Nielegalna produkcja. Turyści mogli otruć się w hostelowym barze

W związku ze zdarzeniem zaczęły pojawiać się doniesienia medialne, w których mowa o podejrzanych napojach alkoholowych. Według relacji innych turystów, w butelkach mogła znajdować się śmiertelna substancja - metanol. Władze krajów, z których pochodziły ofiary, wydały już ostrzeżenia dla obywateli planujących urlop w Laosie.

Zatruć było jednak znacznie więcej. W szpitalu pozostaje obecnie przyjaciółka zmarłej Bianki Jones, Holly Bowles, która także spożyła alkohol i doznała po nim niepokojących objawów. Opiece medycznej poddanych jest też kilkoro obywateli Nowej Zelandii i Holandii.

Hostel, w którym nocowały Australijki, postanowiono tymczasowo zamknąć na czas trwania śledztwa. Właściciel obiektu powiedział, że nikt z ponad 100 pozostałych gości nie zgłaszał żadnych problemów zdrowotnych po spożyciu laotańskiej wódki. 

Azjatyckie miasteczko było niegdyś imprezownią

Znajdujące się w Laosie kiedyś uchodziło za największą imprezownię w kraju. Obecnie Vang Vieng chętnie odwiedzają miłośnicy outdooru, bowiem tamtejsza przyroda jest wprost zachwycająca. Szczególnie popularne są spływy kajakowe rzeką Nam Song, górskie wędrówki, wizyty w lokalnych jaskiniach oraz jeziorka Błękitne Laguny
 

Źródło: BBC