Plażowanie z parawanem kosztuje. Turystka przeżyła szok we Władysławowie
Widok rozstawionych gęsto parawanów nad polskim morzem wszystkim doskonale jest znany. Jedni krytykują, sugerując, że Polacy odgradzają się od siebie nawzajem, z kolei inni są zdania, że w ten sposób po prostu osłaniamy się od wiatru. Okazuje się, że w tym roku, za parawan trzeba będzie sporo zapłacić. Jedna z czytelniczek serwisu eDziecko.pl napisała list do redakcji z załączonym zdjęciem cennika. “Przy wejściu na plażę, byłam mocno zaskoczona” - pisze pani Lena.
Czy nad Bałtykiem jest drogo? Turystka przy plaży przeżyła szok
Ceny nad Morzem Bałtyckim w sezonie potrafią mocno zszokować. W sieci wielokrotnie turyści żalili się, że w wakacje płaci się tam ogromne pieniądze, zwłaszcza jeśli przyjeżdża się całą rodziną. Rodzice, chcąc kupić swoim dzieciom lody czy gofry muszą być gotowi na większy wydatek niż zwykle. Nie tylko jedzenie, czy nocleg jest drogi. Sam wypoczynek na plaży może okazać się kosztowany.
W ubiegły weekend czytelniczka serwisu eDziecko.pl pojechała ze swoją córkę do Władysławowa. Z pewnością nie ona jedyna wpadła na spontaniczny wypad nad morze, jednak ze znalezieniem miejsca noclegowego, nie miała większego problemu. To, co szczególnie zaskoczyło kobietę, był cennik, jaki pojawił się przy wejściu na plażę.
Ceny parawanów we Władysławowie
Ze względu na pośpiech, kobieta postanowiła, że niektóre z rzeczy, które przydadzą się podczas plażowania, kupi już na miejscu. “Wyjazd zorganizowaliśmy na szybko. Nie miałam czasu na szukanie materaca, zabawek do piachu czy parawanu. Jak chciałam kupić wszystko na miejscu, przy wejściu na plażę, byłam mocno zaskoczona. Przecież ja za te sprzęty miałabym porządne zakupy” - zdradza w liście do redakcji.
Do listu dołączyła zdjęcie cennika z plaży. Cena, chociażby za 4-metrowy parawan to 42 zł. Za 5-metrowy należy zapłacić już 50 zł. Za każdy kolejny metr trzeba doliczyć kilka złotych. Największy, bo aż 15-metrowy parawan kosztuje 85 zł. “Ten najmniejszy parawan nie nadaje się, a za ten wielki szkoda mi pieniędzy. Zapytałam, czy te ceny to żart? Przecież to tylko materiał na kiju” - dodaje pani Lena.
Ile kosztuje jedzenie przy plaży nad Bałtykiem?
W sezonie trzeba nastawić się na spore wydatki. W zależności, do jakiej nadmorskiej miejscowości jedziemy, ceny mogą się minimalnie różnić. Im bliżej plaży, tym drożej. Przykładowo w Trójmieście za gałkę lodów zapłacimy ok. 8 zł, za deser z lodów, owoców i bitej śmietany ok. 30 zł. Na słynne gofry wydamy od 10 zł i więcej. Z dodatkami, czyli owocami, bitą śmietaną i polewą cena gofra wyniesie ok. 30 zł.
Podczas wypoczynku na plaży tradycyjnie można zakupić też kukurydzę, orzeszki w karmelu czy popcorn. Jeszcze w ubiegłym roku w jednej z nadmorskich miejscowości za jedną kukurydzę trzeba było zapłacić ok. 20 zł.
Za: eDziecko.pl