Nawet pilot samolotu tego nie planował. Zamiast w Turcji, Polacy wylądowali w Krakowie
Podczas podróży samolotem czasami dochodzi do sytuacji, gdy pilot musi natychmiast zmienić kurs. Tak też się stało podczas lotu z Gdańska do Antalyi.
Z powodów zdrowotnych jednego z członków załogi Ryanair, konieczne było lądowanie w Krakowie.
Awaryjne lądowanie samolotu w Krakowie
Pasażerowie samolotu lecącego z Gdańska nie nacieszyli się zbyt długo lotem. Ledwie maszyna zdążyła wystartować, kiedy pilot podjął nagłą decyzję o natychmiastowym lądowaniu w Krakowie. Z pewnością podróżni na pokładzie nie spodziewali się takiego obrotu zdarzeń.
Sytuacja miała miejsce 7 października. Samolot linii Ryanair przelatując nad Opocznem, nagle zawrócił w kierunku Gdańska. Ostatecznie maszyna przyleciała na lotnisko w podkrakowskich Balicach. Awaryjne lądowanie było jednak konieczne.
Pracownik załogi samolotu linii Ryanair zasłabł
Jak podała w rozmowie z RMF FM rzeczniczka prasowa portu lotniczego Natalia Vince, powodem nagłego i nieplanowanego lądowania były problemy zdrowotne jednego z członków załogi.
Poinformowała, że pracownik zasłabł na pokładzie samolotu i konieczna była natychmiastowa reakcja pilota.
Choć nie takiego lotu spodziewali się podróżni, to z pewnością nikt nie miał pilotowi za złe takiej decyzji.
Opóźniony lot. Samolot wyruszył z Krakowa do Turcji
W wyniku awaryjnego lądowania lot do Antalyi został opóźniony. Podróżni wylecieli z Krakowa w dalszą trasę o godzinie 19:50.