Nawet 8 godzin w powietrzu. Wizz Air niespodziewanie stawia na długie trasy
Dobre wieści dla podróżnych z Polski. Popularna w naszym kraju linia Wizz Air planuje wydłużenie swoich połączeń. Węgierski przewoźnik zacznie latać na 8-godzinnych trasach. Będzie to możliwe dzięki planowanej rozbudowie floty.
Innowacja na rynku
Wielu przewoźników oczekuje na pojawienie się rewolucyjnego Airbusa A321XLR. Nowoczesny samolot ma odbyć pierwsze komercyjne loty pod koniec tego roku. Rozwiąże on wiele problemów między innymi Wizz Aira, znajdującego się kiepskiej sytuacji flotowej.
Maszyna ma mieć o 15 procent większy zasięg i aż o 30 procent mniejsze spalanie od starszych modeli. Dla linii lotniczych oraz klientów oznacza to możliwość bardziej ekonomicznych i przede wszystkim dużo dalszych lotów.
Kiedy Wizz Air zacznie latać na dłuższym dystansie?
Powiększenie floty sprawi, że węgierski przewoźnik będzie wykonywać bezpośrednie loty międzykontynentalne z czasem wynoszącym nawet do 8 godzin. Pierwszy nowoczesny Airbusa A321XLR trafi w ręce Wizz Aira w lutym przyszłego roku.
- Pierwszy komercyjny lot zostanie zrealizowany najpewniej w marcu 2025 roku. A321XLR pozwoli nam na dotarcie do takich miejsc jak Indie, Afryka czy Azja Centralna - informuje prezes Wizz Aira Jozsef Varadi, cytowany przez włoski serwis TTG Media.
Szokująca decyzja
Do 2028 roku Wizz Air będzie miał w swojej flocie 47 nowoczesnych Airbusów. Co ciekawe, przewoźnik nie zamierza w tych samolotach inwestować w żaden produkt pokładowy. Na długich trasach nie skorzystamy z samolotowego Wi-Fi. Nie znajdziemy też gniazdek USB, by podładować swój sprzęt elektroniczny w czasie lotu.
- Kabina w Airbusach A321XLR będzie wyglądała właściwie identycznie jak w pozostałych samolotach naszej linii. Uważamy bowiem, że ważnym elementem naszej floty jest jej jednolitość. Wierzymy też, że przekonamy do siebie pasażerów dzięki niskim cenom - mówi Owain Jones, wiceprezes Wizz Aira i dyrektor ds. korporacyjnych, w rozmowie z Fly4free.pl.
Źródło: fly4free.pl
Czytaj więcej: Posiekaj botwinkę, zagotuj i poupychaj w słoikach. Każdy powinien tego spróbować