Wyszukaj w serwisie
turystyka Lotniska i linie lotnicze polska świat poradnik podróżnika quizy
Turysci.pl > Świat > Najpiękniejsza plaża Europy znika na naszych oczach. Drakońskie kary nie pomagają
Klaudia Zawistowska
Klaudia Zawistowska 17.06.2023 08:40

Najpiękniejsza plaża Europy znika na naszych oczach. Drakońskie kary nie pomagają

Różowa plaża na wyspie Budelli
Fot. Canva

Fantastyczne plaże Włoch od lat przyciągają tłumy turystów. Jednak żadna z nich nie może równać się z wyjątkowym Spiaggia Rosa, czyli różowym piaskiem na wyspie Budelli. Jednak niebawem ten cudowny krajobraz może być tylko wspomnieniem.

Wyspa Budelli wchodzi w skład archipelagu La Maddalena znajdującego się między Sardynią a Korsyką. To właśnie tutaj każdego roku przybywają tłumy turystów, aby podziwiać plażę z różowym piaskiem. Niestety wiele osób nie ogranicza się wyłącznie do obserwacji.

Różowa plaża to włoski cud natury

Różowy odcień piasku na plaży z pewnością należy do jednych z najrzadszych widoków na świecie. W przypadku włoskiej Bidelli, za jego odcień odpowiadają skorupy martwych mikroorganizmów żyjących w trawie morskiej, które regularnie mieszają się z piaskiem dzięki ruchom fal.

Nietypowy kolor plaży przyciągał turystów niczym magnes. Niestety z powodu nadmiernej liczby gości piasek bardzo szybko zaczął tracić różową barwę. Lokalne władze jeszcze w latach 80. podjęły więc decyzję o zamknięciu plaży dla odwiedzających.

Zakazy i drakońskie kary to za mało. Turyści i tak wchodzą na plażę

Wprowadzenie nowych zasad przyniosło pożądane skutki. Piasek ponownie zaczął się mieszać ze skorupami, a plaża stała się intensywnie różowa. Niestety wraz z powrotem intensywnej barwy, na brzeg wrócili nielegalni turyści.

Amatorów zdjęć na chronionej plaży nie przerażają nawet bardzo wysokie kary. Mandat za wejście na plażę to aż 500 euro, czyli ponad 2,2 tys. zł. Ci, którzy chcą zabrać na pamiątkę nieco piasku, muszą liczyć się z jeszcze wyższymi karami. W tym przypadku mandat może wynieść nawet 3,5 tys. euro, czyli prawie 16 tys. zł.

Po czterdziestu latach plaża jest ponownie zagrożona

Skąd biorą się turyści na jednej z najpiękniejszych plaż świata? Jak przyznał w rozmowie z "The Times" Fabrizio Fonnesu, dyrektor parku narodowego archipelagu Maddalena, podpływają do jej brzegu łodziami, po czym przedostają się na wybrzeże.

Niestety po ok. 40 latach spokoju i odradzania lokalnej przyrody, teraz plaża znów jest zagrożona, ale straż wybrzeża walczy z nielegalnym procederem. Sprawę ułatwiają często sami nielegalni turyści. Wielu z nich publikuje w sieci zdjęcia zrobione w tym wyjątkowym miejscu, dzięki czemu namierzenie ich jest niezwykle proste.

Tagi: Włochy Plaża