Wyszukaj w serwisie
turystyka Lotniska i linie lotnicze polska świat poradnik podróżnika quizy
Turysci.pl > Lotniska i linie lotnicze > Nagle pasażerowie na pokładzie usłyszeli komunikat. Pilot Ryanaira musiał natychmiast lądować awaryjnie
Angelika Czarnecka
Angelika Czarnecka 21.11.2023 17:36

Nagle pasażerowie na pokładzie usłyszeli komunikat. Pilot Ryanaira musiał natychmiast lądować awaryjnie

Samolot
Fot. Klaudia Zawistowska-Turyści.pl

Chwilę grozy przeżyli pasażerowie samolotu Ryanair. Pilot niedługo po starcie podjął natychmiastową decyzję o powrocie na lotnisko. Nikt nie wiedział co się dzieje, ale na pokładzie czuć było chłód.

Nagle znajdujący się na pokładzie pasażerowie otrzymali informację. Okazało się, że w samolocie pojawiła się poważna usterka.

Z powodu usterki samolot musiał natychmiast zawrócić

Choć taka sytuacje nie zdarzają się zbyt często, to jednak potrafią przerazić znajdujących się na pokładzie pasażerów. Nie inaczej było w przypadku samolotu linii Ryanair lecącego z Dublina do Amsterdamu.

Wszystko zapowiadało się dobrze, to miał być spokojny lot. Niedługo po tym, gdy samolot wzbił się w powietrze pasażerowie zostali poinformowani o nagłym powrocie na lotnisko w Dublinie. Powodem miała być awaria drzwi. 

Otwarte drzwi na pokładzie pasażerskim

Samolot Ryanair FR3102 wystartował ze stolicy Irlandii o godzinie 18:45 i podążał w kierunku lotniska Amsterdam Schipol. Jak poinformowło na platformie X (dawniej Twitter) Shaus Aviation, piloci zostali powiadomi o awarii i otwartych drzwiach. Nie wahali się szybko zareagować.

Samolot zawrócił i od razu wykonano przegląd techniczny. Co ciekawe, okazało się, że w rzeczywistości drzwi były zamknięte, z kolei uszkodzony był czujnik, który wprowadził pilotów w błąd. Maszyna został jednak uziemiona.

„Leciałem tym lotem. Załoga nie zamknęła prawidłowo przednich drzwi pokładu. Ciśnienie w kabinie spadło, na pokładzie było bardzo głośno. Po starcie utrzymywaliśmy niską wysokość, a załoga wydawała się zestresowana. Również osoba siedząca obok drzwi nie była w stanie zmienić miejsca. (...) Załoga próbowała zamknąć drzwi po przybyciu do Dublina, ale nie udało się tego zrobić. Otwierały się automatycznie. Zmieniliśmy samoloty” –cytuje jednego z pasażerów portal Wprost.

Samolot wystartował ponownie dopiero dzień później

Pasażerowie najedli się strachu, w końcu nie wiedzieli, jak poważna może być usterka. Czekała ich jednak kolejna nieprzyjemna informacja. Pomimo podstawienia innego samolotu, ten nie mógł wystartować, ponieważ lotnisko w Amsterdamie zostało zamknięte z powodu ograniczenia hałasu. Piloci podjęli kilka prób, przybliżających ich do lotu, jednak kończyły się fiaskiem. Ostatecznie lot odbył się dopiero następnego dnia.