Nagła ewakuacja plaży w popularnym kurorcie. "Ludzie zaczęli krzyczeć we wszystkich kierunkach"

Krzyki na plaży w południowej Francji. Wybuchła panika

Obecność 2-metrowego rekina na plaży Barcarès wywołała ogromne poruszenie wśród plażowiczów. Podczas gdy jedni na widok wystającej na powierzchnię wody płetwy zaczęli uciekać, inni złapali za telefony.

Do sieci trafiło nagranie jeden z plażowiczek. Kobieta, słysząc krzyki, zbliżyła się do brzegu, aby zobaczyć, co się dzieje. Właśnie wtedy zobaczyła rekina pływającego zaledwie kilkadziesiąt metrów od brzegu.

– Ludzie zaczęli krzyczeć we wszystkich kierunkach – przyznała autorka nagrania. W opisie materiału dodała, że drapieżnik przez moment był bardzo blisko brzegu.

Decyzja ratowników była błyskawiczna. Plaża została zamknięta

Na reakcję służb, które dbają o bezpieczeństwo na plaży, nie trzeba było długo czekać. Ratownicy błyskawicznie wywiesili czerwoną flagę oznaczającą zakaz kąpieli. Zadbano również o ewakuację ludzi z wody.

Z relacji ratowników wynika, że zwierzę zachowywało się bardzo spokojnie i nie stanowiło zagrożenia. Dodatkowo nie zostało długo w tym rejonie. Dzięki temu plażę otwarto już po godzinie od zamknięcia. Wcześniej ratownicy sprawdzili, czy 2-metrowy rekin się oddalił.

Rekiny coraz śmielej wpływają na plaże. Są dwa powody

W ostatnich dniach rekina na plaży widziano również w Hiszpanii. Duże zamieszanie wywołało również pojawienie się drapieżnika pośród turystów w Portugalii . Podpływanie rekinów tak blisko ludzi może mieć dwa powody.

Po pierwsze rekiny szukają pożywienia na płytkich wodach. Drugą przyczyną jest natomiast okres rozrodczy. Wiele młodych przychodzi na świat wiosną i wczesnym latem, a samice szukają schronienia w płytszych wodach na czas porodu.