Wyszukaj w serwisie
turystyka Lotniska i linie lotnicze polska świat poradnik podróżnika quizy
Turysci.pl > Polska > Pani Agnieszka wstawiła swoje nagranie z Morskiego Oka. Niebywałe sceny, turystom jest wstyd
Ania Radke
Ania Radke 07.10.2020 21:40

Pani Agnieszka wstawiła swoje nagranie z Morskiego Oka. Niebywałe sceny, turystom jest wstyd

Morskie oko Agnieszka
fot. instagram.com/ agnieszka_hajdukiewicz

Morskie Oko jest najpopularniejszym punktem w polskich Tatrach. Nagranie, którego bohaterką jest Agnieszka obiegło Internet. Jej postawa jest godna podziwu, turyści wjeżdżający na szlak konnymi falągami mogą się schować.

Agnieszka zawstydziła turystów jadących na Morskie Oko

Agnieszka Hajdukiewicz jest osobą, która swoją siłą i hartem ducha pokazała, że nie ma rzeczy niemożliwych. Mimo niepełnosprawności i braku dolnych kończyn, pojechała w Tatry i o własnych siłach zdobyła najważniejsze punkty turystyczne. Zdobyła najpierw Kasprowy Wierch, później - Morskie Oko, skąd film stał się prawdziwym hitem sieci.

- Jedną z atrakcji na miejscu był wjazd kolejką na Kasprowy Wierch. Aby dostać się do stacji meteorologicznej, trzeba też było przejść kilkusetmetrowy odcinek o własnych siłach. Przyjaciółka powiedziała: "to co, idziemy"? Spojrzałam się na nią ze zdziwieniem, ale ona odparła: "kto da radę, jak nie ty?". Wdrapałyśmy się do stacji. Dzień później pojechałyśmy nad Morskie Oko. Główny odcinek – po uzyskaniu zgody od TPN – pokonałyśmy samochodem, a do samego jeziora trzeba było dotrzeć również o własnych siłach - opowiadała Agnieszka w rozmowie z WP.

Dziewczyna zdaje sobie sprawę, że wyróżnia się wśród turystów na szlaku. Chociaż zdarzały się osoby, które oferowały jej pomoc, Agnieszka za każdym razem deklarowała, że da radę i życzyła miłego dnia. Dziennikarz WP Wojciech Gojke spytał się jej, co sądzi o osobach, które na Morskie Oko wjeżdżają konnymi fasiągami.

- Osobiście uważam, że tych koni nie powinno tam być. Ale nie mi oceniać inne osoby. Jeśli chcą korzystać z tej atrakcji, to ich sprawa. I jeśli poczują, że to nie był dobry wybór – to ich będzie gryźć sumienie - podsumowała Agnieszka w rozmowie z WP.

``
Wyświetl ten post na Instagramie.

Na grupie Tatromaniacy został udostępniony mój filmik, na którym pełzam w dół po schodach na Morskim Oku. ???? Ten filmik powstał po to abym miała pamiątkę, że byłam i dałam radę. ???? Motywacja dla mnie, kiedy będę miała gorszy czas, abym nigdy nie zapomniała o tym, że mimo trudności nigdy się nie poddaje. ????Ten filmik powstał za moją zgodą i został opublikowany również za moją zgodą ????Jak wszyscy wiemy internet ma wielką moc. Nie myślałam ani ja, ani moja Mama, ani Agnieszka @bafia_mountain_photos że tak szybko się rozprzestrzeni i dużo osób go udostępni. To co się zadziało to jakiś kosmos ???? W weekend napłynęło do mnie mnóstwo dobra, pozytywnej energii i ciepłych słów. Nie wiem jak opisać to co czułam po przeczytaniu tych wszystkich komentarzy i wiadomości. Emocje buzowały we mnie jak nigdy dotąd. Chciałam Wam za to bardzo mocno podziękować. Jesteście niesamowici! Cieszę się, że mam Was przy sobie.❤️ Ściskam, Aga * * * #morskieoko #tatry #góry #wakacjewgórach #wakacjewpolsce #mountains #tatromaniacy #zakopane #przygoda #disabilityblogger #agnieszkahajdukiewicz #beznóg #bezograniczeń #wózekinwalidzki #warkocze #kamienie #woda #chciećtomóc

Post udostępniony przez Agnieszka Hajdukiewicz (@agnieszka_hajdukiewicz)

``
Wyświetl ten post na Instagramie.

❤️Historia pewnej przyjaźni ❤️ Agnieszka @bafia_mountain_photos znalazła mnie na Instagramie dzięki Ptaszynie @katiczikss . Parę miesięcy temu, kiedy wszyscy byliśmy pozamykani w domach i piekliśmy chleby Aga napisała do mnie o przepis, z zapytaniem o udostępnienie tej tajnej receptury, z której korzystam. Od słowa do słowa Agnieszka zaprosiła mnie i moją rodzinkę do siebie. Byłam w szoku i od razu zaczęłam krzyczeć z radości, że jedziemy do Zakopanego. Na ten wyjazd długo czekałam. Było to moje marzenie bo nigdy nie byłam w Zakopanem. Aż tu nagle Anioł spadł mi z nieba. ???? Bałam się, że wyjazd nie dojdzie do skutku przez restrykcje związane z pandemią. Na szczęście wszystko się udało. Przyszedł czas wyjazdu. Zapakowaliśmy z mamą manatki, psiaki i wyruszyliśmy w drogę. Pokonałam równe 710km - 12h jazdy (korki????????‍♀️) za kółkiem. W drogę powrotną było już lepiej bo tylko 9h ????Nigdy nie myślałam, że na miejscu spotkam tak cudowną Kobietę o wielkim serduszku, której drugie imię to Miłość. Najdroższa moja @bafia_mountain_photos bardzo dziękujemy za wspólnie spędzony cudownie czas! Za te wszystkie wycieczki ale przede wszystkim za nasze szczere rozmowy. Dziękujemy za gościnę w raju @willa.swoboda.zakopane . Za przepyszne posiłki, wygodne i ciepłe łóżko, za ciszę i spokój. Jestem wdzięczna, że mogłam Cię poznać, że nasze drogi spotkały się w realu. ❤️ * * * #przyjaźń #friends #instafriends #zakopane #zakopane2020 #chleb #dobropowraca #bezograniczeń #historiapewnejznajomości #tesknie #góry #muntain #agnieszkahajdukiewicz #bestfriends #bestmoments #loveyou #missyou

Post udostępniony przez Agnieszka Hajdukiewicz (@agnieszka_hajdukiewicz)

Źródło: WP