Wyszukaj w serwisie
turystyka Lotniska i linie lotnicze okiem turystów polska europa świat poradnik podróżnika archeologia quizy
Turysci.pl > Polska > Matka porzuciła niezwykłe młode w polskim lesie. Łatwiej trafić w Lotto niż spotkać taki okaz
Marlena Kaczmarek
Marlena Kaczmarek 18.05.2023 09:19

Matka porzuciła niezwykłe młode w polskim lesie. Łatwiej trafić w Lotto niż spotkać taki okaz

Biały Łoś
Fot. Canva/Leśne Pogotowie

Jak poinformował w swoich mediach społecznościowych Jacek Wąsiński z Leśnego Pogotowia z Mikołowa na Śląsku, wśród podopiecznych ośrodkach znalazło się nowe, bardzo nietypowe zwierzę. Karolcia trafiła tam aż z Sochaczewa. 

Kilka dni temu myśliwi z Sochaczewa zostali poproszeni przez jednego z tamtejszych rolników o przyjazd na pole uprawne. Na miejscu mężczyźni spostrzegli samicę łosia z dwoma młodymi. Myśliwi odjechali z pola, aby nie spłoszyć dzikich zwierząt, jednak drugiego dnia ponownie udali się na miejsce, żeby sprawdzić, czy łosie faktycznie się oddaliły. Okazało się, że matko porzuciła jedno z młodych.

Porzucony biały łoś

Okazało się, że porzuconym zwierzęciem był biały łoś. “Do łosia jechaliśmy kawałek drogi, dlatego zapytaliśmy, czemu nie zaopiekował się nim ktoś z bliższej okolicy. Dowiedzieliśmy się, że patrol interwencyjny zajmujący się dzikimi zwierzętami ze stolicy i okolic usypia większe zwierzęta typu łoś, jeleń, sarna, dzik, itp., gdy nie mogą znaleźć dla nich ośrodka, więc naszego łoszaka mógłby czekać taki sam los, a osoby, które go znalazły nie chciały tego” - czytamy na stronie Leśnego Pogotowia z Mikołowa. 

Zwierzę zostało nazwane Karolcia i ma około dwóch tygodni. Prawdopodobnie w momencie znalezienia łoszka mogła mieć około trzech-czterech dni, o czym świadczyła nie do końca zeschnięta pępowina. Karolcia w ośrodku przebywa od tygodnia.  

Dlaczego matka opuściła Karolcię?

Jako jeden z powodów pracownicy Leśnego Pogotowia podają, że prawdopodobnie matka Karolci mogła być niedoświadczona, mógł być to jej pierwszy poród i nie do końca wiedziała, jak upilnować dwoje maluchów.

Dodatkowo, specjaliści wskazują na nietypowe umaszczenie Karolci. Być może biały kolor zniechęcał matkę. Według ekspertów, znaleziona łoszka nie jest albinosem, tylko ma specyficzną formę leucystyczną (brak melaniny). Jak dowiadujemy się z wpisu Leśnego Pogotowia, “białe łosie to ogromna rzadkość. W Polsce było zaledwie kilka takich przypadków (nie więcej niż 5), trafiają się również białe łosie w Skandynawii i Kanadzie. W Kanadzie zastrzelenie białego łosia jest wyjątkowo surowo karane”. 

Karolcia zostanie w ośrodku na stałe

Jak informuje ośrodek, białe zwierzę zostanie tam na stałe. “Wychowane przez człowieka łosie praktycznie nie dają się udziczyć. Nie boją się człowieka tak jak powinny, a również nie są na tyle oswojone, żeby je okiełznać” - czytamy.

Jak się okazuje, dorosły łoś może stanowić duże zagrożenie dla ludzi. Pracownicy Leśnego Pogotowia mieli nawet w tym roku zgłoszenie na temat takiego zwierzęcia, które chodziło po osiedlu. “”Był agresywny dla ludzi kiedy chcieli go przepłaszać - to typowe zachowanie wychowanego łosia i wypuszczonego bezmyślnie. Niestety nie da się go złapać i zamknąć, dorosły łoś jest jak czołg staranuje i zniszczy wszystko byle się wydostać znowu na wolność” - dodano.