Martyna Wojciechowska z partnerem zrobili coś na co ich fani czekali długo. Wszystkim opadły szczęki
Martyna Wojciechowska przekazała mediom deyzję, którą podjęła wspólnie ze swoim narzeczonym Przemysławem Kossakowskim. Podróżniczka po raz kolejny w krótkim odstępie czasu zaskoczyła swoich fanów, przekazaując im interesującą decyzję, na temat przyszłości. Teraz internauci nie mogą sie doczekać.
Jeszcze niedawno Martyna Wojciechowska zagrała na nosach reporterów i przerwała wszelkie spekulacje na temat jej związku z Przemysławem Kossakowskim. Jak zaznaczyła podróżniczka, była obserwowana przez dziennikarzy i w związku z tym postanowiła sama przekazać internautom wiadomość o zaręczynach z partnerem. Teraz pochwaliła się kolejną wspólnie podjętą decyzją.
Martyna Wojciechowska wystąpi razem z narzeczonym
Martyna Wojciechowska zaskoczyła swoich fanów, pisząc o wspólnym debiucie. Podróżniczka ujawniła, że po raz pierwszy raz wystąpi przed kamerą wraz ze swoim narzeczonym. Martyna i Przemysław wejdą w roli prowadzących i pojawią się w nieco niespodziewanej formie.
- Po raz pierwszy zrobimy to razem... Publicznie! Dziś nasz wspólny debiut przed kamerą w roli prowadzących! Tym razem wyjątkowo nie w trasie i nie na krańcu świata, ale na krańcu Warszawy, w podróży przed jesienną ramówką stacji TVN DISCOVERY. Podczas konferencji zapowiemy nowe programy stacji, które zobaczycie jesienią. A już teraz zapowiadamy nasze własne, "Kobieta na krańcu świata" od 25.października na TVN, Przemek w nowym programie pt. "Usłyszcie nas" na antenie TTV! Kto czeka? - napisała Wojciechowska na swoim Instagramie.
Martyna Wojciechowska utrzymuje regularny kontakt ze swoimi fanami za pośrednictwem Instagrama, na którym pojawiają się też zdjęcia z jej podróży i planów zdjęciowych. Dziennikarka stanowi inspirację dla wielu kobiet w całej Polsce, a jej program "Kobieta na krańcu" świata cieszy się dużą popularnością.
Pozostaje czekać na to, jak Martyna Wojciechowska sprawdzi się w nowej roli ze swoim narzeczonym. To może być bardzo interesujący debiut, którego nikt się nie spodziewał. W innym z naszych artykułów pisaliśmy również o niepokojących słowach Krzysztofa Jackowskiego, który ponownie zwrócił się do swoich słuchaczy.
Źródło: Wprost