Wyszukaj w serwisie
turystyka Lotniska i linie lotnicze polska świat poradnik podróżnika quizy
Turysci.pl > Polska > "Małe dzieci wymagały natychmiastowej pomocy". Dniami błądzili po Tatrach
Klaudia Zawistowska
Klaudia Zawistowska 16.10.2023 12:00

"Małe dzieci wymagały natychmiastowej pomocy". Dniami błądzili po Tatrach

Migranci w Dolinie Chochołowskiej
Fot. Shutterstock - xsmirnovx/Policja Zakopane

Turyści, którzy w niedzielę 15 października pojawili się w Dolinie Chochołowskiej, przeżyli niemałe zaskoczenie. Podczas wędrówki na swojej drodze spotkali zbłąkaną grupę. Od razu wezwali pomoc.

Grupa dziewięciorga dzieci i pięciorga dorosłych została znaleziona w Dolinie Chochołowskiej w niedzielę rano. Do sprawy w poniedziałek 16 października odniosła się zakopiańska policja.

Obywatele Turcji znalezieni w Dolinie Chochołowskiej

O znalezieniu 14 obcokrajowców w Dolinie Chochołowskiej w niedzielę poinformował "Tygodnik Podhalański". Z informacji przekazanych przez dziennikarzy wynikało, że są oni Kurdami (mniejszość narodowa zamieszkująca m.in. Turcję). W grupie wędrowało dziewięcioro dzieci w wieku od 5 do 14 lat, a także pięcioro dorosłych.

W poniedziałek głos w sprawie zabrała również zakopiańska policja. To właśnie jej funkcjonariusze zostali powiadomieni o całej sprawie i ruszyli z pomocą migrantom. Policjanci potwierdzili, że znaleziona w Tatrach grupa to Kurdowie posiadający tureckie paszporty. Razem wędrować miało trzech mężczyzn, dwie kobiety i dziewięcioro dzieci w wieku od 5 do 15 lat.

Przez dziewięć dni błąkali się po Europie aż trafili do Zakopanego

Jak czytamy w komunikacie zakopiańskiej policji, grupa potrzebowała natychmiastowej pomocy. Kurdowie mieli przez dziewięć dni pieszo wędrować przez południe Europy i kierować się na północ. W ten sposób udało im się nielegalnie przekroczyć granicę z Polską.

"Wszyscy byli bardzo wyczerpani, przemoczeni i zmarznięci, a małe dzieci wymagały natychmiastowej pomocy. Silne opady deszczu, niska temperatura oraz silne wyczerpanie fizyczne spowodowały, że ich życie i zdrowie było zagrożone" – podkreślili funkcjonariusze z Zakopanego.

Z pomocą ruszyli turyści

Jak dodali funkcjonariusze, po przybyciu na miejsce udzielili migrantom niezbędnej pomocy. Kiedy na miejsce dotarł bus, obcokrajowcy mogli się ogrzać, a także zjeść skromny posiłek.

Z pomocą Kurdom przyszli również turyści. "Okoliczności policyjnej interwencji wzbudziły zainteresowanie osób postronnych, które bezinteresownie włączyły się w pomoc imigrantom, przekazując ciepłą herbatę i podstawowe artykuły żywnościowe" – czytamy w komunikacie.

Mimo interwencji i udzielenia schronienia, najmłodsze z dzieci trafiło do szpitala. Pozostali zostali przewiezieni do zakopiańskiej placówki Straży Granicznej. To właśnie przedstawiciele SG zajmą się ustaleniem, w jaki sposób cała grupa nielegalnie przekroczyła granicę naszego kraju.

Tagi: Tatry zakopane