Czy nie będzie Bożego Narodzenia? Rząd wygadał się na temat przemieszczania się podczas świąt
Kwarantanna narodowa to termin, który w ciągu ostatnich dni wzbudza ogromne emocje. Chociaż sektor turystyczny w Polsce już poniósł ogromne straty z powodu wprowadzonych ograniczeń rządowych, ogłoszenie zakazu przemieszczania się mogłoby doprowadzić do tragicznej sytuacji. W dodatku wielkimi krokami zbliżają się święta Bożego Narodzenia – w tym okresie mnóstwo Polaków decyduje się zarówno na podróże do swoich rodzinnych stron, jak i wycieczek. Czy są powody do niepokoju? O szczegółach informuje portal popularne.pl.
Po tym, jak podczas ostatniej konferencji prasowej premier Mateusz Morawiecki użył terminu „kwarantanna narodowa”, wśród Polaków znacznie wzrósł niepokój w związku z ograniczeniami, jakie brane są pod uwagę przez rząd. Wiele wskazuje na to, że za tymi słowami kryje się lockdown, który możemy pamiętać z okresu wiosennego, oraz obostrzenia dotyczące przemieszczania się. Czy możliwe jest zamknięcie dróg w okresie Bożego Narodzenia? Szef rządu wraz z ministrem zdrowia biorą pod uwagę różne scenariusze.
Kwarantanna narodowa zablokuje Boże Narodzenie? Są różne scenariusze
Mówiąc o nowych obostrzeniach oraz tym, że grozi nam kwarantanna narodowa, premier Mateusz Morawiecki wraz z ministrem zdrowia Adamem Niedzielskim nie wspomnieli jednak o tym, jakie scenariusze rząd bierze pod uwagę odnośnie Bożego Narodzenia. Jednak po tym, jak nagle i bez zapowiedzi zamknięto cmentarze, Polacy obawiają się, że podobnie może być w okresie świątecznym w grudniu.
Minister zdrowia pojawił się jako gość w programie Money. Tam Adam Niedzielski został już zapytany wprost, czy rząd bierze pod uwagę zamknięcie dróg oraz kolei na Boże Narodzenie. Obserwując to, jak władze wprowadzają zakazy, odpowiedź szefa resortu może dawać powody do niepokoju. Niedzielski powiedział jasno, co myśli o prawdopodobieństwie pojawienia się ograniczeń w przemieszczaniu się.
– Rozważamy wszystkie scenariusze. Niestety rzeczywistość października pokazała nam, że musimy jako realne traktować scenariusze czarne – słowa ministra zdrowia Adama Niedzielskiego cytuje portal popularne.pl.
Szef resortu zdrowia potwierdził, że dalszy rozwój rozprzestrzeniania się koronawirusa doprowadzi do tego, że kwarantanna narodowa zostanie ogłoszona przez rząd już niedługo. Jeśli przekroczony zostanie próg 75 zarażeń na 100 tysięcy osób w ciągu siedmiu dni, rząd podejmie radykalne kroki, by przeciwdziałać epidemii.
Kwarantanna narodowa w okresie świątecznym może być katastrofą
Kwarantanna narodowa w okresie świątecznym może okazać się katastrofalnym utrudnieniem. W grudniu mnóstwo Polaków nie tylko wyrusza w podróże, by wrócić do swoich rodzinnych stron – nieraz położonych na drugim końcu Polski – ale wiele osób postanawia z okazji Bożego Narodzenia podróżować za granicę lub w kierunku turystycznych miejscowości na terenie naszego kraju.
Niektórzy wręcz przywykli już do tego, by Boże Narodzenie spędzać w krajach, w których jest znacznie cieplej. Chociaż taki zwyczaj w pewien sposób zrywa z narodową tradycją, to staje się coraz popularniejszy wśród Polaków. Niestety wypowiedź premiera Mateusza Morawieckiego świadczy o tym, że radykalne obostrzenia nie pozostają jedynie w sferze abstrakcji.
– Ostatnią rzeczą, jaką chcielibyśmy robić to zabieranie świąt. Ale proszę popatrzeć na to z takiej perspektywy: Covid zabiera życie ludziom, starszym głównie, rodzicom, dziadkom. Trzeba o nich zadbać – słowa premiera Morawieckiego cytuje portal popularne.pl.
Na ostateczną decyzję rządu trzeba będzie jeszcze poczekać. Chociaż podróże po kraju nadal są możliwe, to możliwości pozostają ograniczane. W związku z coraz mniejszym zainteresowaniem podróżami PKP stosuje cięcia w siatce połączeń. W innym z naszych artykułów pisaliśmy również o kolejnych utrudnieniach, jakie dotykają przemieszczanie się.
Źródło: Popularne.pl
