Wyszukaj w serwisie
turystyka Lotniska i linie lotnicze polska świat poradnik podróżnika quizy
Turysci.pl > Polska > Kulisy ataku gazem pieprzowym na Giewoncie. To nie był przypadek!
Klaudia Zawistowska
Klaudia Zawistowska 17.07.2023 20:01

Kulisy ataku gazem pieprzowym na Giewoncie. To nie był przypadek!

Giewont
Fot. Pixabay

W niedzielę po południu na Giewoncie doszło do bardzo nietypowej i niebezpiecznej sytuacji. Jeden z turystów został obezwładniony przy użyciu gazu pieprzowego. Ze szlaku został ewakuowany śmigłowcem TOPR.

Wieczorem do sprawy odniosła się policja. Jednak dopiero informacje do jakich dotarł Polsat News, nieco wyjaśniają tajemniczą sytuację. Okazuje się, że na szczycie doszło do awantury.

Gaz pieprzowy na Giewoncie

TOPR o nietypowej interwencji z udziałem śmigłowca poinformował w niedzielę 16 lipca ok. godziny 13. Komunikat był raczej lakoniczny. Ratownicy poinformowali jedynie, że turysta nie jest w stanie kontynuować wędrówki z powodu użycia wobec niego gazu pieprzowego.

Historia błyskawicznie obiegła media. Wiele osób zastanawiało się, dlaczego ktoś na jednym z najsłynniejszych szczytów polskich Tatr zdecydował się na taki atak. Sprawę przejęła policja. Wieczorem na oficjalnym profilu funkcjonariuszy pojawił się wpis dotyczący zajścia.

Policja o użyciu gazu pieprzowego w Tatrach

Komentarz policji dotyczący zajścia na Giewoncie również nie wyjawił przyczyn użycia gazu. Funkcjonariusze poinformowali jednak, że poszkodowany to 37-latek z woj. małopolskiego. Mężczyzna nie chciał współpracować z policjantami.

"Niestety mężczyzna nie współpracował z policjantami i niczego nie wyjaśnił jak również oświadczył, że niczego nie chce zgłaszać. Tatrzańscy policjanci w chwili obecnej wyjaśniają okoliczności dzisiejszego zdarzenia oraz ustalają świadków. Zgromadzony materiał dowodowy zostanie poddany ocenie, w jakim kierunku będą podejmowane dalsze czynności" – poinformował na Facebooku asp. szt. Roman Wieczorek, Oficer Prasowy KPP w Zakopanem.

Na Giewoncie pokłócili się o muzykę

W rozmowie z Polsat News nieco więcej powiedział dyżurny zakopiańskiej policji. Jak się okazało, do awantury miało dojść z powodu zbyt głośnej muzyki, której z głośnika słuchał 37-latek.

Najpierw uwagę zwróciła mu kobieta. Kiedy to nie pomogło, do dyskusji włączył się inny turysta, który zagroził użyciem gazu pieprzowego. Apele o ściszenie muzyki najpewniej nic nie dały, dlatego doszło do rozpylenia gazu.

Tagi: Tatry Wakacje