Wiadomo, kiedy podróże na dawnych zasadach znów będą możliwe. Wielu będzie zasmuconych słowami eksperta
Koronawirus zmienił nasze zwyczaje w codziennym życiu, a także w podróży. Przez pewnie czas nie mieliśmy możliwości opuszczenia nawet własnego domu, nie mówiąc już o wyjeździe za granicę. Po chwilowym rozluźnieniu latem, znów musimy się zmierzyć z życiem w izolacji.
Koronawirus jeszcze z nami zostanie
Turystyka jako branża wiele straciła na pandemii. Regiony, które wspaniale się rozwijały dzięki turystyce, teraz są w dramatycznej sytuacji. Wszyscy czekają na powrót swobody i wielu możliwości, a przede wszystkim na podróże.
Ostatnio pojawiła się nadzieja w postaci szczepionki, która została opracowana w rekordowym tempie. Nie minął rok, a testy są już w ostatniej fazie. Premier Mateusz Morawiecki zachęca do dobrowolnego przyjęcia specyfiku, który ma mieć nawet 90 procent skuteczności.
W tym tygodniu firmy Pfizer i BioNTech oficjalnie poinformowały o swoim sukcesie. Testy przeprowadzone na 43 tys. chętnych wykazały, że skuteczność opracowywanej szczepionki na koronawirusa wynosi ponad 90 proc.
Kiedy wrócimy do podróżowania?
- Lato nam pomoże, ponieważ liczba zakażeń wtedy spadnie, a absolutnie koniecznym jest, abyśmy mieli wysoki wskaźnik szczepień do jesieni/zimy przyszłego roku. Albo i wcześniej - powiedział prof. Ugur Sahin w rozmowie z BBC.
John Bell, profesor medycyny z Uniwersytetu Oksfordzkiego, jest zdania, że dzięki szczepionce wrócimy do normalności już wiosną. Mniej optymistyczną wersję przedstawiłProf. Sahin, który jest ostrożniejszy w swoich przewidywaniach.
Jego zdaniem bardziej realnym terminem jest koniec 2021 roku. Pierwsze szczepionki mają zostać rozdystrybuowane pod koniec bieżącego roku lub na początku przyszłego. Do kwietnia 2021 r. na całym świecie ma zostać rozesłanych ok. 300 mln szczepionek.
- Jestem pewien, że dzięki tak skutecznej szczepionce transmisja między ludźmi zostanie zredukowana - może nie o 90 proc., ale o 50 proc. Nie zapominajmy, że nawet to będzie oznaczało olbrzymie ograniczenie rozprzestrzeniania się wirusa - powiedział prof. Sahin cytowany przez O2.
Szczepionka nie została tak dobrze sprawdzona, jak wszystkie do tej pory
Pojawiają się jednak wątpliwości dotyczące skutków ubocznych. Ze względu na naglącą sytuację badacze mieli niewiele czasu na dokładne przyjrzenie się reakcjom osób, którym podano szczepionkę. W pierwszych dniach może wystąpić gorączka i lekki lub średni ból w okolicy ukłucia. Nie wiadomo natomiast, czy nie pojawią się inne konsekwencje podania preparatu w kolejnych miesiącach czy latach.
- (...) nie wiemy, jak bezpieczna jest szczepionka. Tworzenie nowych szczepionek trwa zazwyczaj latami, co pozwala na zminimalizowanie częstości tzw. niepożądanych odczynów poszczepiennych (zazwyczaj ok. jeden na kilkadziesiąt tysięcy przypadków) - powiedział dr Rafał Mostowy z Małopolskiego Centrum Biotechnologii UJ w rozmowie z portalem krakow.naszemiasto.pl
Źródło: O2
