Nie żyje legenda Kołobrzegu. Mieszkańcy pogrążeni w żałobie. Nadmorski kurort nie będzie już taki sam
Kołobrzeg bez Grzegorza Barszczaka z pewnością byłby innym miastem. Jeden z najpopularniejszych kurortów w Polsce wiele zawdzęcza obywatelowi, który stał się lokalną legendą. Dzisiaj media przekazały smutną wiadomość. 11 lipca Barszczak zmarł. Miejscowy bohater przeżył 97 lat. Zostawił po sobie ponad 110 budynków na terenie całego regionu. Po śmierci pioniera nadmorska miejscowość nie będzie już taka sama.
Kołobrzeg żegna bohatera, lokalną legendę. Członkowie rodziny Grzegorza Barszczaka przekazali informacje dotyczące ceremonii pożegnalnej. Msza żałobna odbędzie się w kaplicy cmentarnej w środę 15 lipca o godz 12:20. Następnie najbliżsi udadzą się na miejsce spoczynku zmarłego. Nekrolog pojawił się dzisiaj w lokalnych mediach. Grzegorz Barszczak miał duży wpływ zarówno na historię jednego z najpopularniejszych kurortów, jak i jego mieszkańców.
Kołobrzeg pogrążony w żałobie
W ciągu życia Grzegorz Barszczak wywarł ogromny wpływ na Kołobrzeg. Dzięki swoim zasługom zostanie zapamiętany jako kołobrzeski pionier, który był jednym z budowniczych miasta. Pamięć po lokalnej legendzie będzie obecna nie tylko w myślach mieszkańców, ale pozostanie również w ponad różnych 110 budynkach na terenie całego regionu. Zmarły był również żołnierzem AK. W trakcie służby doczekał się nawet stopnia kapitana. W Kołobrzegu mieszkał od 1945 roku.
Jak informują media, Kołobrzeg odrodził się dzięki Grzegorzowi Barszczakowi, który po wojnie "odbudował miasto własnymi rękoma". 28 października 2014 roku wraz z innymi zasłużonymi obchodził ćwierć wieku kołobrzeskich AK-owców i podczas ceremonii modlił się za swoich zmarłych kolegów. Wielu mieszkańców z pewnością zapamiętało jego wzruszającą przemowę, którą warto dzisiaj przypomnieć. Lokalna legenda wspominała wtedy trudne powojenne czasy.
- Sporo nas tutaj szukało schronienia przed represjami. Wielu, jak ja, przyjechało pod zmienionym nazwiskiem. Potem też nie było bezpiecznie przyznawać się do AK-owskiej przeszłości. Łazili za nami aż do okresu „Solidarności” - słowa Barszczaka cytuje serwis Gość Koszalińsko-Kołobrzeski.
- Jest tu 110 budynków, które stawiałem od fundamentów i jeszcze więcej tych, które remontowałem - dodał.
Jutro Kołobrzeg uroczyście pożegna wielkiego człowieka, jakim był Grzegorz Barszczak. Za życia bohater podkreślał, jak ważne jest, aby przekazywać młodym pokoleniom tradycyjne wartości i ideały, których sam był obrońcą. W innym z naszy artykułów pisaliśmy również o przykrych słowach pogrążonego w smutku papieża Franciszka .
Źródło: Miastokolobrzeg.pl