Wyszukaj w serwisie
turystyka Lotniska i linie lotnicze okiem turystów polska europa świat poradnik podróżnika archeologia quizy
Turysci.pl > Polska > Fatalne wieści z Karpacza, dawno nie było tak źle. Ucierpią turyści
Mateusz Sidorek
Mateusz Sidorek 16.12.2020 22:01

Fatalne wieści z Karpacza, dawno nie było tak źle. Ucierpią turyści

Karpacz fatalne wieści
Fot. Wikimedia Scotch Mist CC BY-SA 4.0 (zdjęcia ilustracyjne)

Z tego artykułu dowiesz się:

  • jaki scenariusz przewiduje burmistrz Karpacza

  • kto w Karpaczu najbardziej czuje skutki ograniczenia ruchu turystycznego

  • jak Polacy mogą spędzić okres świąteczno-noworoczny i ferie

Możliwe, że Karpacz czeka najtrudniejsza zima od lat. Obostrzenia rządowe, które utrzymają się przynajmniej do 17 stycznia 2021, czyli do końca ferii, skutecznie ograniczają ruch turystyczny w całym kraju. Niedawno burmistrz miasta Radosław Jęcek był gościem programu Wirtualnej Polski, który opowiedział o ponurej sytuacji branży.

Karpacz świeci pustkami, podobnie jak wiele innych miejsc, które o tej porze roku zazwyczaj pękały w szwach pod naporem tłumów turystów. Niestety obecnie hotele pozostają zamknięte dla wczasowiczów i najprawdopodobniej tak pozostanie do końca roku. Powagę sytuacji pokazuje przykład Zakopanego, gdzie niecałe trzy tygodnie przed Sylwestrem zarezerwowanych jest jedynie około 20 procent dostępnych obiektów.

Karpacz zamiast turystów może zalać fala bezrobocia

Burmistrz miasta w rozmowie z dziennikarzem Wirtualnej Polski podkreślił, jak ważna jest turystyka dla takich miast jak Karpacz, gdzie mnóstwo mieszkańców pracuje w tej branży. Radosław Jęcek przyznał jednak, że konsekwencje braku wczasowiczów odczują wszyscy.

95 proc. mieszkańców Karpacza i okolic jest dzisiaj zatrudnionych w obsłudze ruchu turystycznego. To są taksówkarze, osoby sprzedające pamiątki, instruktorzy narciarstwa, przewodnicy – wymieniał burmistrz Karpacza na łamach Wirtualnej Polski.

Burmistrz zwrócił uwagę na fakt, że brak turystów może mieć fatalne skutki, które nie będą oznaczały jedynie zamknięcia ośrodków wypoczynkowych. Radosław Jęcek wspomniał także o odnotowywanym wzroście kradzieży w mieście, co może wiązać się z coraz trudniejszą sytuacją ekonomiczną mieszkańców. Zdaniem włodarza czarny scenariusz wydaje się coraz bardziej rzeczywisty.

Jedna z przedstawicielek branży powiedziała, że jeśli nie będzie w tym roku zimy w Karpaczu, to w przyszłym roku nie będzie Karpacza zimą. Niestety tak może wyglądać czarny scenariusz – dodaje burmistrz Karpacza na łamach Wirtualnej Polski.

Nie tylko Karpacz – na pustki narzekają też przedsiębiorcy z Mazur

W trudnej sytuacji znalazł się nie tylko Karpacz. Przedsiębiorcy w Zakopanem wraz z burmistrzem pogodzili się już z tym, że w tym roku okres świąteczno-noworoczny będzie się zdecydowanie różnił i o hucznym Sylwestrze nie co marzyć. Część dużych hoteli zamierza zamknąć się w tym czasie.

Podobna sytuacja pojawia się na Mazurach, gdzie w takie obiekty jak hotel „Zamek Ryn” prawdopodobnie pozostaną puste, chociaż przez lata cieszył się ogromnym zainteresowaniem pod koniec roku. Po tym, jak rząd potwierdził, że obostrzenia nie zostaną złagodzone przynajmniej do końca ferii, coroczny bal odwołał także „Gwarek Centrum aktywnego Wypoczynku” z Pięknej Góry koło Giżycka. Goście rezerwowali miejsca na imprezę już w styczniu.

Wielu przedsiębiorców twierdzi, że choć pandemia i obostrzenia szczególnie dotykają takie miejscowości jak Karpacz, Kraków czy górskie miejscowości. Latem wiele ograniczeń zniknęło, a turyści dodatkowo zachęceni Polskim Bonem Turystycznym ruszyli nad morze, kierując się do Mielna czy Trójmiasta.

Większość miast z południa Polski swój najlepszy okres odnotowuje jednak zimą, a wiele wskazuje na to, że w grudniu i styczniu turystów w tych regionach nie będzie wielu. Część Polaków, która ma dość obostrzeń, woli lecieć na Zanzibar, gdzie nie wymaga się od nich testów na koronawirusa ani kwarantanny.

Rząd podkreśla jednak, że strategia przeciwdziałania nie różni się zbyt od tej prowadzonej przez inne kraje europejskie. Drastyczne ograniczenia dotykają również branżę turystyczną w Niemczech czy Czechach. Nawet w Austrii oraz we Włoszech, które słyną z narciarstwa, ośrodki pozostają zamknięte do 23 grudnia i 6 stycznia.

Spotkała Cię niecodzienna sytuacja na wycieczce? Prowadzisz hotel lub pensjonat i chcesz podzielić się z nami swoimi spostrzeżeniami lub historiami? A może chcesz skontaktować się z nami w innej sprawie związanej z turystyką? Zapraszamy do wysyłania wiadomości na adres [email protected]

Źródło: Wirtualna Polska