Wyszukaj w serwisie
turystyka Lotniska i linie lotnicze polska świat poradnik podróżnika quizy
Turysci.pl > Europa > Już postanowione. Wiele osób będzie mogło doświadczyć wyjątkowych świąt
Redakcja Turyści
Redakcja Turyści 04.09.2024 20:17

Już postanowione. Wiele osób będzie mogło doświadczyć wyjątkowych świąt

choinka
fot, Canva

Nie w grudniu, a już w październiku - wtedy właśnie odbędą się Święta Bożego Narodzenia. Tą decyzją rząd Wenezueli zaskoczył praktycznie cały świat, może oprócz samych Wenezuelczyków… To bowiem nie pierwsza taka ingerencja władz tego kraju. Skąd właściwie taki pomysł?

Wiele osób będzie mogło doświadczyć wyjątkowych świąt w Wenezueli

„W tym roku, jako wyraz wdzięczności i hołd dla was wszystkich, ogłaszam wcześniejsze święta Bożego Narodzenia (…) na dzień 1 października” – powiedział w poniedziałek wieczorem prezydent Wenezueli Nicolás Maduro w Con Maduro+ , swoim cotygodniowym programie telewizyjnym.

W obliczu głębokiego kryzysu politycznego nie wszyscy w tym kraju są w nastroju do kolędowania…

Kryzys w Wenezueli pogłębia się

To nie pierwszy raz, kiedy władza wywraca życie ludzi do góry nogami.  Maduro, który jest u władzy od 2013 roku, przesunął sezon świąteczny  już kilka razy. W 2020 roku, w trakcie pandemii, Maduro zadekretował rozpoczęcie świąt Bożego Narodzenia na 15 października. W 2021 roku ogłosił to 5 października, publikując w mediach społecznościowych film przedstawiający świąteczne dekorację Pałacu Miraflores, siedziby rządu.

Kraj pogrąża się w coraz głębszym kryzysie politycznym. Szczególnie ciężko jest od ostatnich wyborów prezydenckich, które odbyły się 28 lipca. Wtedy zwycięstwo ogłosił zarówno Maduro, jak i kandydat opozycji Edmundo González. Na kilka godzin przed ogłoszeniem “wcześniejszej gwiazdki”, prokuratorzy Maduro wydali także nakaz aresztowania Gonzaleza…

"Wszyscy martwimy się, jak położymy jedzenie na stole"

Ludność Wenezueli nie wydaje się być w nastroju do śpiewania kolęd. Oprócz kryzysu politycznego, kraj mierzy się z niespotykanym dotąd kryzysem gospodarczym. W ciagu ostatnich lat doszło do ogromnego zubożenia mieszkańców i hiperinflacji na poziomie 1,35 mln %. Na co dzień Wenezuelczycy mierzą się z brak żywności i lekarstw i pracy.

„Wszyscy martwimy się, jak położymy jedzenie na stole, jak zapłacimy za autobus, jak poślemy dzieci do szkoły i kupimy lekarstwa, kiedy ich będziemy potrzebować” – powiedziała agencji prasowej AP Inés Quevedo, 39-letnia sekretarka i matka dwójki dzieci.

„Nie sądzę, żeby podnieśli nasze pensje lub zapłacili nam "aguinaldo"” – dodała, odnosząc się do premii świątecznych, które pracownicy zazwyczaj otrzymują pod koniec roku.