Zrobili dronem zdjęcie krzyża na Giewoncie. Niebywałe, co się na nim znalazło, wielbiciele wypraw górskich osłupieli
Góry są niezwykle popularną atrakcją i wyzwaniem dla turystów. Najpopularniejsze szczyty miewają charakterystyczne elementy, takie jak stacja meteorologiczna na Śnieżce czy krzyż na Giewoncie. Na tym drugim, właśnie doszło do ogromnej zmiany.
Góry są dobrym miejscem, by przekazać coś dosłownie wszystkim
Latem, niedługo przed wyborami prezydenckimi, doszło do skandalu z udziałem obecnego prezydenta Andrzeja Dudy. Jego plakat wyborczy został zawieszony na zabytkowym krzyżu, co wywołało oburzenie u Polaków. Nielegalny baner został szybko usunięty.
Dziś 8 listopada na tym samym krzyżu pojawił się ogromny plakat Strajku Kobiet. Na zdjęciu z drona widać wyraźnie czerwoną błyskawicę i napis "Przemoc domowa to nie tradycja".
Zdjęcie pojawiło się na Facebooku na profilu Strajku Kobiet Podhale. Opatrzono je podpisem "Giewont zdobyty! Wyd....ć z przemocą!" To nie tylko nawiązanie do wyroku Trybunału Konstytucyjnego, ale też Konwencji Stambulskiej, którą Polska wypowiedziała.
Krzyż jest zabytkiem
W całej Polsce trwają protesty przeciwko zaostrzaniu prawa aborcyjnego, a także przeciwko partii rządzącej. Plakaty pojawiają się dosłownie wszędzie, jednak na szczycie góry, a w dodatku na zabytkowym symbolu religijnym nikt nie spodziewał się go zobaczyć.
Część osób popiera zamieszczenie banera w na Giewoncie, część jest oburzona. Nawet jeśli robimy coś w słusznej sprawie, trzeba pamiętać o zasadach. Każda zmiana dokonana w zabytkowym miejscu jest zabroniona.
- Wieszanie jakichkolwiek przedmiotów, symboli, flag, banerów i pisanie czy rycie napisów na krzyżu na Giewoncie jest nielegalne. Ten symbol religijny stoi na szczycie od 1901 r. i jest zabytkiem. Również latanie dronem w przestrzeni Tatrzańskiego Parku Narodowego jest zabronione - czytamy na Interii.
Baner szybko zdjęto
Turyści, którzy byli tego dnia na Giewoncie, poinformowali, że baner został zdjęty od razu po zakończeniu akcji. Chodziło więc tylko o zrobienie zdjęcia jako symbolu. Niestety takie działania nie są możliwe nawet "na chwilę".
Jak przekazała Interia, komendant straży Tatrzańskiego Parku Narodowego dowiedział się o sprawie dopiero od Polskiej Agencji Prasowej. Przekazał także informację, że w niedzielę od godz. 4.00 do godz. 12.00 na Giewoncie znajdował się patrol straży. W tym czasie nie było banera na krzyżu.
Poprzednio, gdy na krzyżu znalazł się plakat wyborczy Dudy oraz gdy zawisła tęczowa flaga, nikt nie został ukarany. Zdarzyło się tak, ponieważ sprawcy nie byli znani. W przypadku Strajku Kobiet może być jednak inaczej, ponieważ zdjęciem pochwaliły się osoby, które tego dokonały.
Źródło: Interia