Wyszukaj w serwisie
turystyka Lotniska i linie lotnicze okiem turystów polska europa świat poradnik podróżnika archeologia quizy
Turysci.pl > Lotniska i linie lotnicze > Gigantyczne odszkodowanie za trzy godziny opóźnienia lotu. Polski przewoźnik zaszalał
Magda Antoł
Magda Antoł 29.06.2023 18:03

Gigantyczne odszkodowanie za trzy godziny opóźnienia lotu. Polski przewoźnik zaszalał

Samolot PLL LOT
Fot. Flickr/Grzegorz Jereczek

Nie wszystkim wakacje przebiegają zgodnie z planem. Jedna z pasażerek Polskich Linii Lotniczych LOT musiała czekać kilka godzin na swój lot. Przez te niedogodności otrzymała dość sowitą rekompensatę.

“Pechową” pasażerką była Krystyna, której doświadczenia przedstawił portal Wyborcza Sosnowiec. Za opóźniony o trzy godziny lot otrzymała od polskich linii lotniczych pokaźną rekompensatę.

Pasażerka wracała z Egiptu. Lot opóźnił się o trzy godziny

Wszystko zaczęło się od wakacji Krystyny w Tabie na Półwyspie Synaj. Ostatniego dnia miała wrócić samolotem linii lotniczych PLL LOT do Pyrzowic. Już w hotelu dostała informację, że lot prawdopodobnie się opóźni, lecz nie była w stanie jej zweryfikować, gdyż na miejscu nie było rezydentki biura podróży Itaka. 

Dopiero później rezydentka poinformowała gości hotelowych o awarii samolotu. Turyści musieli poczekać na zorganizowanie samolotu zastępczego oraz załogi. W tamtym czasie oczekujący goście otrzymali darmowy posiłek na koszt PLL LOT. Do Polski wylecieli po trzygodzinnym opóźnieniu.

Przez opóźnienie samolotu pasażerka mogła ubiegać się o odszkodowanie

Gdy Krystyna wróciła do Polski, postanowiła opisać całe zdarzenie Rzecznikowi Praw Pasażera przy Urzędzie Lotnictwa Cywilnego. Jak się okazało, kobieta mogła ubiegać się o odszkodowanie w wysokości 400 euro.

Zgodnie z przepisami unijnego rozporządzenia 261/2004/WE, w wyniku opóźnienia lotu o trzy godziny w przypadku lotów wewnątrzwspólnotowych Unii Europejskiej dłuższych niż 1500 kilometrów, pasażer musi mieć zapewnione posiłki i napoje (ich ilość zależy od czasu oczekiwania), bezpłatne dwie rozmowy telefoniczne, a nawet 400 euro odszkodowania.

Pasażerka otrzymała rekompensatę od PLL LOT

Krystyna postanowiła ubiegać się o odszkodowanie i zgłosiła się w tej sprawie do kancelarii prawnej w Warszawie. Powiedziała portalowi Wyborcza Sosnowiec, że z perspektywy czasu to była dobra decyzja.

“Po ponad miesiącu na moje konto wpłynęła równowartość 300 euro, bo 100 euro to były koszty kancelarii. Większość osób obawia się dochodzić swoich praw w takich i podobnych przypadkach. Mój przykład pokazuje, że warto. Czasami wystarczy wniosek, odpowiednie pismo, nie trzeba nawet korzystać z pomocy prawnika” - wyjaśniła Krystyna.

Źródło: Wyborcza Sosnowiec