Wyszukaj w serwisie
turystyka Lotniska i linie lotnicze okiem turystów polska europa świat poradnik podróżnika archeologia quizy
Turysci.pl > Lotniska i linie lotnicze > Gdyby nie ruch pilota doszło by do tragedii. Horror Wizz Aira we Wrocławiu
Marta Lewkowicz-Popławska
Marta Lewkowicz-Popławska 15.09.2023 16:13

Gdyby nie ruch pilota doszło by do tragedii. Horror Wizz Aira we Wrocławiu

Wizz Air
fot. Shutterstock/ Fasttailwind

Do potencjalnie niebezpiecznego zdarzenia doszło na lotnisku we Wrocławiu. Jak podaje lokalny portal, jedna z maszyn taniego węgierskiego przewoźnika Wizz Air niemal uderzyła w drugą, oczekującą na odlot. 

Wszystko wydarzyło się na pasie startowym. 

Samolot Wizz Air leciał wprost na inną stojącą maszynę

Wrocławski portal „tuwroclaw.com” informuje, w czasie gdy przedłużał się postój na pasie startowym samolotu Wizz Air z Wrocławia do Leeds, lądowanie rozpoczęła już inna maszyna tej samej linii - z Dubrownika do Wrocławia. Leciała wprost na stojący na lotnisku samolot. Brakowało niespełna minuty, by pojawiła się na już zajętym już pasie. 

Szczęśliwie pilot gwałtownie poderwał samolot. Wrócił na wysokość 800 metrów, przeleciał nad pasem startowym i odszedł na drugi krąg. 

Lotnisko we Wrocławiu zaprzecza

Lotnisko zaprzecza w rozmowie z portalem, że tego dnia doszło do jakiegokolwiek niebezpiecznego incydentu. Nie potwierdza tego też Polska Agencja Żeglugi Powietrznej. 

„We wtorek 12 września o godzinie 19:35 w powietrze wzbił się samolot do Leeds Bradford. Start samolotu odbył się zgodnie z wszelkimi procedurami bezpieczeństwa i nie był w żaden sposób zakłócony przez inną operację lotniczą. To samo dotyczy wszystkich pozostałych startów i lądowań tego dnia” - mówi Bartosz Wiśniewski, rzecznik Portu Lotniczego Wrocław. 

Takie sytuacje się zdarzają

To, co wydarzyło się we Wrocławiu mogło wyglądać bardzo groźnie, ale eksperci uspokajają, że kontrolerzy lotów są do takich sytuacji przyzwyczajeni i wiedzą jak na nie reagować. Na większych lotniskach takie sytuacje podobno nie należą do rzadkości. 

Jak tłumaczyli portalowi „start maszyny stojącej na pasie zapewne chwilę się opóźnił, choćby dlatego że nie wszystko było jeszcze gotowe, albo na pasie pojawiła się jakaś przeszkoda. I właśnie po to piloci współpracują z wieżą kontroli lotów, by w takiej sytuacji odpowiednio zareagować. Tak stało się tutaj. Pilot dostał sygnał, nastąpiła reakcja i samolot odszedł na drugi krąg”.