Nagłe słowa wiceszefa MEiN o feriach. "Decyzje już zapadły"
Z tego artykułu dowiesz się
jak wiceszef MEiN uargumentował brak zmiany terminu ferii
jakie restrykcje będą obowiązywały Polaków do końca przerwy zimowej
jak na obostrzenia zareagowała branża turystyczna
Niedawno w programie Wirtualnej Polski „Newsroom” pojawił się wiceszef MEiN Dariusz Pionktowski, który został zapytany przez dziennikarza o ferie. Poseł podkreślił, że rząd podjął już w tej sprawie decyzję, co wielokrotnie powtarzał też premier Mateusz Morawiecki. Chociaż branża turystyczna proponowała rozwiązania, a gdy te nie zostały wysłuchane, zaczęła protestować, wszystko wskazuje na to, że przerwa zimowa będzie skumulowana i odbędzie się w zapowiedzianym terminie.
Z wypowiedzi polityków wynika, że ferie odbędą się w terminie 4-17 stycznia. Do końca przerwy zimowej mają też utrzymać się obostrzenia, które szczególnie uderzają w branżę turystyczną. Choć przedsiębiorcy wielokrotnie apelowali o rozważenie innych wariantów, 27 listopada br. Minister Edukacji i Nauki podpisał rozporządzenie w tej sprawie.
Ferie nie ulegną zmianie. Wiceszef MEiN zamknął dyskusję
Zgodnie z informacjami przekazanymi przez Dariusza Piontkowskiego, ferie ostatecznie przyjmą zapowiedzianą wcześniej formę. Wszystko wskazuje na to, że nie ma mowy o żadnych zmianach w tej kwestii.
– Decyzje już zapadły. Premier wielokrotnie mówił, że nie jest to jakieś widzimisię polskiego rządu, ale podobne decyzje zapadają także w innych krajach europejskich. Większość ekspertów jest zgodna: należy ograniczyć liczbę kontaktów społecznych – słowa wiceszefa MEiN cytuje Wirtualna Polska.
Dariusz Piontkowski dodał jeszcze, że „nasze zachowania i przestrzeganie tych reguł, które obowiązują, także będą miały wpływ na sytuację w szkołach po feriach”. Ostatnio także premier podkreślił, że do końca ferii zimowych nie należy spodziewać się łagodzenia ograniczeń dotyczących branży turystycznej.
Obiekty noclegowe pozostaną zamknięte przynajmniej do 17 stycznia. Do tego czasu również zawieszona pozostanie działalność lokali gastronomicznych, które będą mogły jedynie wydawać zamówienia na wynos lub w opcji z dowozem. W mediach mówi się także o tym, że po świętach te ograniczenia ulegną obostrzeniu. Dotyczy to szczególnie hoteli oraz handlu.
Przedsiębiorcy: skumulowane ferie to gwóźdź do trumny
Zdaniem wielu przedsiębiorców skumulowanie ferii i wyznaczenie tak krótkiego czasu to gwóźdź dla trumny – szczególnie dla branży turystycznej w południowej części Polski. Przedstawiciele tego sektora obecnie przeżywają ogromny kryzys, gdy hotele od wielu tygodni świecą pustkami. Samorządowcy z powiatu tatrzańskiego proponowali, by umożliwić działalność obiektom turystycznym zgodnie z reżimem sanitarnym.
Obecnie zarówno turyści, jak i hotelarze starają się omijać przepisy – stąd nagła fala „wyjazdów służbowych”. Pojawiały się również informacje o świadczeniu usług zdrowotnych, a nawet udostępnianiu kwater jako magazynów na sprzęt. Dlatego rząd bierze pod uwagę nawet całkowite zamknięcie obiektów noclegowych po świętach, jak informuje RMF FM. Obecnie zakwaterować mogą się jedynie osoby wykonujące zawód medyczny, pacjenci oraz ich opiekunowie i goście w podróży służbowej.
Zdesperowani przedsiębiorcy wraz z góralami protestowali w Warszawie 13 grudnia, by ratować branżę. W mediach pojawiła się nawet zapowiedź blokady Zakopianki w razie, gdyby na narty wybierał się prezydent Andrzej Duda. Niestety premier Morawiecki przyznał, że nie jest w stanie przewidzieć zmian nawet do końca marca.
Chociaż zarówno turyści, jak i przedstawiciele branży turystycznej apelują o zmiany, rząd podkreśla, że do końca ferii należy ograniczyć podróżowanie i kontakty społeczne. Wszystko wskazuje na to, że do 17 stycznia ruch turystyczny w kraju może być drastycznie zawężony. Korzystać natomiast można ze stoków narciarskich, które pozostają otwarte.
Spotkała Cię niecodzienna sytuacja na wycieczce? Prowadzisz hotel lub pensjonat i chcesz podzielić się z nami swoimi spostrzeżeniami lub historiami? A może chcesz skontaktować się z nami w innej sprawie związanej z turystyką? Zapraszamy do wysyłania wiadomości na adres [email protected]
Źródło: Wirtualna Polska