Wyszukaj w serwisie
turystyka Lotniska i linie lotnicze polska świat poradnik podróżnika quizy
Turysci.pl > Polska > Fala Czechów zalewa Polskę. Wcale nie przyjeżdżają na typowe wakacje
Marta Lewkowicz-Popławska
Marta Lewkowicz-Popławska 22.09.2023 12:31

Fala Czechów zalewa Polskę. Wcale nie przyjeżdżają na typowe wakacje

tankowanie
fot. East News/Marek Bazak

Na południu Polski przeżywamy prawdziwy najazd Czechów. Nie chodzi wcale o odwiedziny w górach. Nasi południowi sąsiedzi odwiedzają stacje benzynowe, żeby zatankować taniej. Tamtejsze media piszą już od początku września o powrocie "turystyki paliwowej". 

Kierowcy wiedzą, że w naszym kraju sporo zaoszczędzą. Żeby zatankować do pełna potrafią przejechać nawet kilkadziesiąt kilometrów. 

Leją do pełna, czasami także do kanistrów

Różnica w cenach jest na tyle zauważalna, że czeskie portale informacyjne wyliczają możliwe oszczędności i wręcz zachęcają kierowców do tankowania w Polsce. Na litrze benzyny potrafią zaoszczędzić 1,5 zł, a na całym baku nawet 100 zł.

Mieszkańcy przygranicznych terenów obierają więc polskie stacje za cel, tankując u nas ile się da, a czasem nawet lejąc paliwo do kanistrów. 

O sprawie pisze m.in. money.pl, które podaje przykład stacji Orlen w Kudowie-Zdroju. Tam większość klientów to teraz Czesi. Jeden z kierowców cytowanych przez portal, żeby zatankować w Polsce, pokonuje trasę 50 kilometrów, ale i tak uważa, że warto. ‘”Jestem tu kilka razy w miesiącu, ale mam znajomych, którzy regularnie odwiedzają polskie stacje. Znam osoby, mieszkające przy granicy, które przestały tankować w Czechach” – twierdzi. 

Na baku można zaoszczędzić nawet 100 zł

"Tego się nie da opisać, od wczoraj mam "w nogach" ponad pięć kilometrów, można sprawdzić, mam licznik kroków w komórce. Nic nie robię, tylko podchodzę do dystrybutorów i pomagam tankować, oczywiście głównie Czechom” - mówi portalowi pracownik przygranicznego Orlenu.

U nas podstawowe paliwa kosztują nieco powyżej 6 zł za litr. Benzyna 6,05 zł, ropa 6,02 zł na stacjach przy czeskiej granicy. U południowych sąsiadów zapłacimy natomiast 39,5 korony za oba rodzaje. W przeliczeniu na złotówki to 7,51 złotych. 

Jest tanio, czy będzie drożej?

Ceny paliw na polskich stacjach spadają w dobie słabego złotego i rosnących cen ropy naftowej na światowych rynkach. Cieszy to kierowców, ale wśród ekspertów rosną obawy o późniejszy szok cenowy. 

Według danych Komisji Europejskiej paliwa w Polsce są obecnie najtańsze w Europie Środkowej - jest nawet o 20 eurocentów taniej niż na Litwie, a także w Słowacji czy na Węgrzech. Według ekspertów do końca września ceny mogą być jeszcze niższe.  

Powiązane
ceny ryb, Bałtyk
Świeża ryba nad Bałtykiem bije rekordy cenowe. Turyści przecierają oczy, portfele płoną
ludzie, las
Rewolucja w sanatoriach od 1 lipca. Szykuje się duże ułatwienie dla kuracjuszy, wielu na to czekało