Dzieli ich 76 lat różnicy, łączy niezwykle uczucie. Amir całkowicie odmienił życie staruszki
Dla niektórych wiek to tylko liczba. Tak właśnie twierdzi pewna, nietypowa para przyjaciół. Mężczyzna 29 lat, a ona 102 lata. Różnica wieku nie stanowi dla nich żadnego problemu.
To dzięki tej przyjaźni kobieta nie trafiła do domu opieki. Zamiast tego zaopiekował się nią 29-latek.
W życiu staruszki pojawił się 26-letni mężczyzna. To zmieniło wszystko
To wzruszająca historia, która udowadnia, że w życiu nie ma znaczenia wiek, czy wygląd i że po prostu warto pomagać sobie nawzajem. Niekiedy wystarczy obecność drugiej osoby, by komuś znacząco poprawiło się samopoczucie. Nie inaczej było w przypadku Agnes i Amira.
102-letnia Agnes od 50 lat mieszkała w dwupokojowym mieszkaniu w Berlinie. Przez bardzo długi czas doskwierała jej samotność. Nie miała dzieci, ani bliskiej rodziny, a jej mąż zmarł 30 lat temu. Staruszkę czekał dom opieki, kiedy nagle w jej życiu niespodziewanie pojawił się wówczas 26-letni Amir.
Seniorce przestała doskwierać samotność. To zasługa młodszego współlokatora
Młody mężczyzna okazał się dla Agnes prawdziwym zbawieniem i zamieszkali razem w 2021 roku. Ona zajmuje sypialnię, a on sofę w salonie. Amir czuje się tam jak w swoim własnym domu, a staruszka zachwycona jest jego obecnością. Każdego dnia Amir sprawuje nad Agnes opiekę i dba o nią.
Od momentu ich zamieszkania razem, stan zdrowia i samopoczucie Agnes mocno się poprawił. Przestała czuć się samotna, bo ma osobę, której na niej zależy, z wzajemnością. Jej smutek przemienił się w radość. Jak przyznała 102-latka w udostępnionym przez arte.tv na Facebooku filmie pt. “Moja stulenia współlokatorka”, Amir pomaga jej jak może, jedzą razem posiłki, śmieją się i świetnie spędzają razem czas.
Mężczyzna całkiem odmienił życie starszej kobiety. Teraz czuje się szczęśliwa
Do czasu, gdy nie pojawił się Amir, życie Agnes nie było zbyt kolorowe i ekscytujące. Dzięki młodemu współlokatorowi wszystko się zmieniło. Teraz jest czynną towarzysko seniorką, która wszyscy znają w berlińskich barach, gdzie uczęszcza z Amirem na shishę.
“Tak wiele dla mnie znaczysz! Czuję się z tobą związany. Gdziekolwiek jestem, ciągle myślę o tobie, czy nic ci nie jest, czy się nie martwisz. Obiecuję ci, że nigdy Cię nie opuszczę, że zadbam o twoje zdrowie, że otoczę cię opieką, poświęcę ci uwagę i czas” – pisze na Instagramie Amir.